Amerykanin Ashton Lambie podejmie jutro próbę złamania bariery 4 minut w indywidualnym wyścigu na 4 kilometry. Uzyskanie zamierzonego wyniku oznaczałoby też pobicie rekordu świata, należącego do Filippo Ganny.
Od kilku sezonów rekord świata w indywidualnym wyścigu na dochodzenie jest regularnie bity przez Ashtona Lambie’ego i Filippo Gannę. Aktualnym rekordzistą jest drugi z zawodników, który w ubiegłym roku podczas mistrzostw świata w Berlinie uzyskał czas 4:01,934. Najlepszym wynikiem Amerykanina jest również czas z niemieckiej imprezy – 4:03,640.
Takie rezultaty pozwoliły kolarzom myśleć o złamaniu granicy 4 minut. Amerykanin podejmie się próby pobicia rekordu i przekroczenia prędkości 60 km/h na 4 kilometry jutro, na meksykańskim welodromie w Aguascalientes, położonym na wysokości 1888 metrów nad poziomem morza. Mniejszy opór powietrza ma mu ułatwić i tak bardzo trudne zadanie. W tym samym mieście w 2019 roku rekord w jeździe godzinnej pobił Belg Victor Campenaerts, który pokonał 55,089 kilometra.
Amerykanin zdecydował się na przełożenie 64×15.
Próba odbędzie się około 21:30 czasu polskiego i będzie transmitowana na instagramowym koncie firmy Zipp.