fot. Belgian Cycling

Drugiego dnia Belgian Track Meeting rozgrywanego w Gandawie mogliśmy oglądać między innymi zmagania w omnium oraz madisonie.

Przez znaczną część dnia kobiety i mężczyźni rywalizowali w omnium. Do zmagań pań zakwalifikowały się dwie Polki – Daria Pikulik i Łucja Pietrzak (Reprezentacja Polski). Nie udało się to niestety Nikol Płosaj, która w kwalifikacyjnym wyścigu punktowym zajęła 13. miejsce (do omnium dostawało się 12 zawodniczek). Od początku z dobrej strony prezentowały się Brytyjki – scratch padł łupem Laury Kenny, a w wyścigu tempowym triumfowała Katie Archibald. W wyścigu eliminacyjnym najlepsza była Kirsten Wild (Holandia), a pierwszą trójkę uzupełniły Laura Kenny oraz Daria Pikulik, dzięki czemu przesunęła się na dziesiątą pozycję w klasyfikacji generalnej. W wyścigu punktowym aktywnie jechały Polki, co zagwarantowało im kolejno dziesiąte (Daria Pikulik) i dwunaste (Łucja Pietrzak) miejsce. W zmaganiach triumfowała Kirsten Wild przed Laurą Kenny i Katie Archibald.

Do omnium mężczyzn zdołał zakwalifikować się jedynie Daniel Staniszewski (Mazowsze Serce Polski). Dużym zaskoczeniem był brak kwalifikacji dla srebrnego medalisty mistrzostw świata w Berlinie – Jana-Willema van Schipa (BEAT Cycling) czy Christosa Volikakisa (Grecja). Ich los podzielili niestety Filip Prokopyszyn (Reprezentacja Polski) i Alan Banaszek (Mazowsze Serce Polski).

W rywalizacji od pierwszej konkurencji dominował mistrz świata – Benjamin Thomas. Francuz wygrał zarówno scratch, jak i wyścigi tempowy i eliminacyjny. W wyścigach doszło do kilku kraks, w których ucierpieli między innymi Elia Viviani (Włochy), Roy Eefting (Holandia) czy William Perrett (Spellman Dublin Port Track Te). Przed wieńczącym zmagania wyścigiem punktowym Benjamin Thomas miał aż 36 punktów przewagi nad ex aequo drugimi Ethanem Vernonem (Wielka Brytania) i Kennym De Ketele (Sport Vlaanderen – Baloise). Bez problemu utrzymał on prowadzenie w generalce w wyścigu punktowym. Na drugie miejsce wskoczył Ethan Hayter (Wielka Brytania), a podium uzupełnił Ethan Vernon.

Od od samego początku madisona kobiet bardzo aktywnie jechały Holenderki – Kirsten Wild i Amy Pieters. Mistrzynie świata wygrywały kolejne finisze i nadrobiły okrążenie. Z czasem zbliżyły się do nich Brytyjki (Laura Kenny / Katie Archibald) i Belgijki (Jolien D’Hoore / Lotte Kopecky), które również zyskały jedno kółko nad resztą stawki. W końcówce wiadomo było, że losy zwycięstwa rozstrzygną się między Brytyjkami, a Holenderkami. W ostatnim, podwójnie punktowanym sprincie Brytyjki zajęły drugą, natomiast Holenderki szóstą pozycję, dzięki czemu to Archibald i Kenny z dorobkiem 48 punktów wysunęły się na prowadzenie. Drugie miejsce zajęły Kirsten Wild i Amy Pieters (45), a trzecie Jolien D’Hoore i Lotte Kopecky (33). Polki Wiktoria i Daria Pikulik zakończyły rywalizację na siódmej pozycji.

W pierwszej połowie 30-kilometrowego madisona żadnej parze nie udało się oderwać od peletonu. Po punkty finiszowali między innymi kolarze BEAT Cycling (Jan-Willem van Schip / Joeri Havik), Brytyjczycy (Oliver Wood / Rhys Britton), Włosi (Francesco Lamon / Michele Scartezzini) oraz Belgowie (Sport Vlaanderen – Baloise) – Fabio van den Bossche i Lindsay De Vilder. Na ponad 50 okrążeń do mety akcję zainicjowali zawodnicy Mazowsze Serce Polski Cycling Team, Daniel Staniszewski i Alan Banaszek, wskutek czego zdobyli dwa punkty. Po chwili wszystko znów się zjechało. Na kilkanaście okrążeń do końca zaatakowali kolarze BEAT Cycling. Nie udało im się nadrobić okrążenia, ale zwyciężyli w finałowym sprincie, czym przypieczętowali swoje zwycięstwo. Za nimi uplasowali się Oliver Wood i Rhys Britton, a trzecie miejsce zajęli aktywni w końcówce Roy Pieters i Maikel Zijlaard (Holandia). Daniel Staniszewski i Alan Banaszek ukończyli madisona na 11. pozycji.

Dziś odbyły się również półfinały i finały sprintu mężczyzn. Pierwszą parę półfinałową tworzyli kolarze UCI World Cycling Centre – Jair Tjon En Fa (Surinam) i Nicholas Paul (Trynidad i Tobago). Stosunkiem 2:1 wygrał sprinter z Trynidadu i Tobago, dzięki czemu awansował do finału. W drugiej parze rywalizowali Brytyjczycy – Jason Kenny i Jack Carlin. Zwycięzcą okazał się pierwszy z nich, ponieważ po kraksie odniesionej w pierwszym biegu z zawodów wycofał się Jack Carlin. Z tego powodu brąz przypadł Jairowi Tjon En Fa. W finale w trzech biegach lepszy okazał się Jason Kenny.

W keirinie kobiet, w którym nie zobaczyliśmy naszych zawodniczek, zwyciężyła Katy Marchant (Wielka Brytania). W finałowym biegu pokonała ona Nicky Degrendele z Belgii i Włoszkę Elenę Bissolati.

Wyniki

Poprzedni artykułAlan Banaszek: „Dobrze rozumiemy się z Danielem na torze” [wywiad]
Następny artykułBelgian Track Meeting 2021: Plan trzeciego dnia zawodów
Kacper Krawczyk
Student dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Jagiellońskim. Oprócz szosy, uwielbia ściganie na torze. Weekendami toczy na rowerze nierówną walkę z podkrakowskimi podjazdami.