Australijski Związek Kolarski poinformował, że jeden z członków ekipy miał pozytywny wynik testu na koronawirusa. Mężczyzna pracował podczas mistrzostw świata w Berlinie.
Koronawirus u mężczyzny z Adelajdy został wykryty 16 marca, czyli 12 dni po powrocie z mistrzostw świata w Berlinie. Nie podano jednak informacji, gdzie i kiedy przeprowadzony został test. Nie wiadomo, czy członek australijskiej ekipy zaraził się w Australii czy wcześniej.
Członek ekipy miał minimalny kontakt z innymi osobami z obsługi i ze sportowcami po powrocie z zagranicy. Obecnie jest pod opieką medyczną. Obiekt w Adelajdzie ze względów bezpieczeństwa został zamknięty. Osoby, które miały z nim kontakt otrzymały instrukcje, aby pozostać w domu
– możemy przeczytać w komunikacie.
Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) nie decyduje się na przełożenie Igrzysk Olimpijskich w Tokio, więc australijscy kolarze z zachowaniem bezpieczeństwa przygotowują się do najważniejszej imprezy sportowej czterolecia. Nie mogą nigdzie startować, gdyż wszystkie wyścigi zostały odwołane.