www.ozy.com

Na całym świecie zrealizowano wiele ciekawych pomysłów na zagospodarowanie dawnych torów kolarskich. Czy warszawski Orzeł mógłby pójść w ich ślady?

Niedawno pisaliśmy o perypetiach popadającego w ruinę toru kolarskiego Nowe Dynasy (tzw. „Orła”, od nazwy klubu) mieszczącego się na warszawskim Kamionku przy ulicy Podskarbińskiej. Choć spory o tytuł własności do terenu zostały rozstrzygnięte na korzyść miasta, obiekt został wpisany do ewidencji zabytków, a 1400 mieszkańców podpisało się pod wnioskiem o zorganizowanie miejskich konsultacji społecznych dotyczących przyszłości tego miejsca, to nadal nie wiadomo jakie są plany władz samorządowych. Ani Ratusz ani Urząd dzielnicy Praga Południe nadal nie zorganizował konsultacji społecznych.

Czy wobec braku zainteresowania administracji nie ma nadziei dla zachowania toru Nowe Dynasy? Otóż przykłady z innych państw pokazują, że tego typu obiekty, pomimo oczywistych wyzwań związanych z ich utrzymaniem, mogą tętnić życiem, pełniąc nowe pożyteczne funkcje.

Jeśli nie kolarstwo, to co?

Coburg, czyli spokojne przedmieście australijskiego Melbourne zamieszkuje zaledwie 7,5 tys. mieszkańców. Jednak to tutaj od 1896 roku działał jeden z najstarszych klubów kolarskich, którego członkowie triumfowali w mistrzostwach rangi krajowej, a nawet brali udział w Tour de France. Po kilkudziesięciu latach eksploatacji betonowy tor jako obiekt sportowy musiał ustąpić bardziej nowoczesnym, krytym welodromom spełniającym wymogi zawodów na poziomie międzynarodowym.

Historia, lokalizacja i konstrukcja czyniły stary obiekt zbyt cennym by nie znaleźć dla niego nowego zastosowania. Przeanalizowano w jaki sposób walory toru można wykorzystać z korzyścią dla lokalnej społeczności. Dzięki temu dziś na torze w Coburgu odbywają się między innymi:

  • Pokazy filmowe, w formie tradycyjnej „leżakowej”, ale również kina rowerowego „ride-in”1 i …trenażerowego 2 (dokładnie tak jak myślicie: osoby kręcące na trenażerach zasilają projektor)
  • Festiwale food trucków
  • Szkolenia techniki jazdy rowerowej dla dzieci i rodzin
  • Koncerty i festiwale muzyczne
  • Transmisje sportowe na telebimach (w szczególności Australian Open)
  • Targi zdrowej żywności
  • Wystawy psów rasowych
Fot. littleprojectorcompany.com

Nadal w wyznaczonych dniach i godzinach tygodnia organizowane są treningi kolarstwa torowego dla amatorów.

Welodrom w Coburgu stał się centrum życia społecznego, miejscem pierwszego wyboru dla organizacji wszelkich imprez plenerowych dla mieszkańców z bliższej i dalszej okolicy. Wysokie bandy ograniczają hałas, dzięki czemu nie są one uciążliwe dla osób mieszkających w najbliższym sąsiedztwie.

Nowe funkcje zyskał również welodrom w 700-tysięcznym Baton Rouge w Luizjanie. Po głębokiej rewitalizacji całej okolicy, oprócz odnowionego toru, do dyspozycji gości są m.in. nowoczesny skatepark, tor dla rowerów BMX, ścianka wspinaczkowa, korty tenisowe, boiska do baseballa, place zabaw oraz lunapark. Całym kompleksem zarządza miejska spółka zajmująca się utrzymaniem parków i terenów rekreacyjnych Baton Rouge’s Parks Department.

Dobrych przykładów jednak nie trzeba szukać za oceanem. Wystarczy odwiedzić centrum Kijowa. Tamtejszy welodrom został otwarty w 1913 roku z okazji 300 lat panowania rodziny Romanowów i funkcjonował aż do rozpadu Związku Radzieckiego. Przez ćwierćwiecze dzielił los warszawskiego Orła ulegając coraz większemu rozpadowi. Miał ustąpić miejsca napierającej ze wszystkich stron zabudowie mieszkaniowej. Mimo, że proces rozbiórki już się rozpoczął, to dzięki staraniom grupy mieszkańców i fanów kolarstwa oraz szczeremu zaangażowaniu władz miasta udało się najpierw wpisać obiekt do krajowego rejestru zabytków, a następnie doprowadzić do gruntownej modernizacji toru obejmującej wzmocnienie i wymianę nawierzchni, rekonstrukcję budynku klubowego i trybun. Dodatkowo powstał podziemny parking, kawiarnia i skatepark. „Nowe życie” odrestaurowanego toru w 2017 roku ogłosił burmistrz Witalij Kliczko. Nie była to pusta zapowiedź: w pierwszym sezonie funkcjonowania rozegrano 18 zawodów kolarskich, w tym międzynarodowych, oraz 40 innych wydarzeń rekreacyjnych i kulturowych. Obiekt jest oczywiście udostępniony również amatorom. Jak widać nawet trudne warunki polityczne i ekonomiczne nie muszą być przeszkodą dla ochrony cennego dziedzictwa sportowo-kulturowego.

www.ozy.com

Tożsamość torowa

Tor w Helskinach jest przykładem obiektu zachowanego z uwagi na cenne dziedzictwo historyczne. Budowę rozpoczęto w 1938 z myślą o planowanych na 1940 Igrzyskach Olimpijskich. Na skutek dramatycznych wydarzeń II wojny światowej budowa została przerwana, a Igrzyska odwołane. Płomień olimpijski ostatecznie zapłonął na welodromie podczas olimpiady w 1952. Jako pierwszy tego typu obiekt w kraju welodrom został uznany za wybitny przykład nowoczesnej architektury fińskiej. W 1997 roku doczekał się renowacji i od tego czasu służy również jako boisko do lacrossa, hokeja na trawie i futbolu amerykańskiego.

Fot. creativecommons.org

Również Hiszpanom prawdopodobnie uda się uratować kolebkę swojego kolarstwa torowego przed wyburzeniem. Tirrador na Majorce powstał w 1903 roku i jako jeden z niewielu obiektów sportowych na wyspie przez ponad 70 lat był areną zmagań nie tylko cyklistów, ale również piłkarzy, bokserów i lekkoatletów. Cały obiekt, a w szczególności jego trybuna honorowa, stanowi również cenny przykład ówczesnej hiszpańskiej architektury. Los welodromu po 40 latach od zamknięcia, wobec upływu czasu i pojawienia się w mieście toru krytego, wydawał się być przesądzony – w związku z intensywną zabudową hotelową i mieszkaniową w okolicy miał zostać zburzony by ustąpić parkowi, tzw. „miejskiej wyspie chłodu”. Jednak mobilizacja mieszkańców, ostatnich żyjących jeszcze weteranów, seria artykułów w lokalnych gazetach oraz kampanie przybliżające historię i wartości obiektu wywarły skuteczną presję na władzach miasta. Zadecydowano, że obiekt zostanie odrestaurowany.

Fot. Heraldo Deportivo,

Takich przykładów jest znacznie więcej. Na torze Curtiba w Brazylii, gdzie mieściła się pierwsza w tym kraju szkółka kolarska, zaaranżowano i udostępniono mieszkańcom boiska do siatkówki plażowej, korty tenisowe i siłownie plenerowe. Belgijskie Ostende szczyci się światowej klasy skateparkiem. Welodrom Pirita w Estonii współdzieli przestrzeń z boiskiem do piłki nożnej, a szwajcarska Lozanna – z boiskiem do hokeja.

Czas na dyskusję

Jakie funkcje mógłby w przyszłości tor kolarski na warszawskim Kamionku? Dzięki dobrej lokalizacji (4 km od centrum), unikalnej konstrukcji, wartościom historycznym (potwierdzonym wpisem do ewidencji zabytków) i dużej skali, Orzeł ma potencjał by ponownie stać się istotnym obiektem na rekreacyjno-kulturowej mapie miasta. W pierwszej kolejności władze samorządowe powinny wsłuchać się w głos mieszkańców całej Warszawy organizując szerokie konsultacje społeczne. Inicjatywa „Nowe Dynasy” proponowała nową, otwartą formułę miejskiego parku rowerowego, nastawionego nie tylko na sport, ale też na rekreację i wydarzenia kulturalne. Innych dobrych przykładów na świecie – jak widzimy – nie brakuje.

A jakie pomysły mają czytelnicy natorze.pl? Dajcie znać w komentarzach!

1 https://www.facebook.com/rideincinema/?__tn__=HHH-R

2 https://littleprojectorcompany.com/l-p-c/pedal-power