fot. Sprint Cycling Agency / UEC

Rozpoczynają się tegoroczne mistrzostwa Europy, a zarazem kwalifikacje do Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. W środę na welodromie w Grenchen zawodnicy i zawodniczki zmierzą się w drużynowym sprincie i wyścigu na dochodzenie. W sesji wieczornej rozegrany zostanie również scratch kobiet i wyścig eliminacyjny mężczyzn.

Gdy zegary w Grenchen wskażą południe, rozpocznie się rywalizacja w mistrzostwach Europy w kolarstwie torowym. Szwajcarskie miasto będzie gościło tę imprezę po raz trzeci – wcześniej odbywała się ona w 2015 i 2021 roku. Tradycyjnie, kontynentalny czempionat rozpocznie się kwalifikacjami do konkurencji drużynowych – sprintu i wyścigu na dochodzenie. Już dziś poznamy medalistów i medalistki w pierwszej z nich, natomiast finałowe biegi na dochodzenie zostaną rozegrane jutro.

Na początek na deski toru wyjdą sprinterki. W biało-czerwonych koszulkach w kwalifikacjach do pierwszej rundy zobaczymy Urszulę Łoś, Marlenę Karwacką i Nikolę Sibiak, które w ubiegłym roku w Monachium zdobyły brązowy medal. Faworytkami do złotego medalu będą broniące tytuł Niemki (Emma Hinze, Lea Sophie Friedrich, Pauline Grabosch), które są też mistrzyniami świata. W kontekście walki o medale należy zwrócić również uwagę na Holenderki (Kyra Lamberink, Steffie van der Peet, Hetty van der Wouw, Shanne Braspennincx), które w Monachium uplasowały się na drugiej pozycji, a także Brytyjki (Lauren Bell, Sophie Capewell, Katy Marchant) – brązowe medalistki mistrzostw świata w Saint-Quentin-en-Yvelines – oraz Francuzki (Mathilde Gros, Taky Marie Divine Kouame, Julie Michaux).

Wśród mężczyzn tytułu mistrzów Europy będą bronić Holendrzy (Roy van den Berg, Tijmen van Loon, Harrie Lavreysen, Jeffrey Hoogland). W ostatnim czasie pokonać byli ich w stanie jedynie Australijczycy, którzy – z oczywistych przyczyn – w mistrzostwach Europy nie wystartują. Pośród pretendentów do awansu do najlepszej czwórki zawodów należy wymienić bardzo mocnych Francuzów (Timmy Gillion, Melvin Landerneau, Sebastien Vigier), Brytyjczyków (Alistair Fielding, Joseph Truman, Jack Carlin) Niemców (Maximilian Dörnbach, Marc Jurczyk, Luca Spiegel) oraz Polaków. W biegu kwalifikacyjnym wystartują Maciej Bielecki, Patryk Rajkowski i Mateusz Rudyk.

Następnie na tor wyjadą zawodniczki biorące udział w drużynowym wyścigu na dochodzenie. W kwalifikacjach w biało-cstrojach zobaczymy Karolinę Karasiewicz, Darię Pikulik, Wiktorię Pikulik oraz Olgę Wankiewicz. Faworytkami do zwycięstwa i zdobycia koszulek w gwiazdy będą Włoszki (Elisa Balsamo, Martina Fidanza, Vittoria Guazzini, Letizia Paternoster), które są aktualnymi mistrzyniami świata w tej konkurencji. Ich największymi rywalkami wydają się być Brytyjki (Katie Archibald, Neah Evans, Josie Knight, Anna Morris) – srebrne medalistki z Saint-Quentin-en-Yvelines. Warto zwrócić również uwagę na rekordzistki globu i mistrzynie Europy sprzed roku, Niemki (Lisa Klein, Mieke Kröger, Franziska Brauße, Laura Süssemilch), jednak po zakończeniu kariery przez Lisę Brennauer nie były one w stanie nawiązać do poprzednich występów. O medale mogą powalczyć też Francuzki w składzie: Marion Borras, Victorie Berteau, Valentine Fortin i Marie le Net.

Głównych faworytów do zwycięstwa w rywalizacji mężczyzn również należy upatrywać wśród Włochów, którzy do Grenchen przyjechali w bardzo mocnym składzie. Na starcie wyścigu kwalifikacyjnego staną: Filippo Ganna, Simone Consonni, Jonathan Milan i Francesco Lamon – aktualni mistrzowie olimpijscy i rekordziści świata. Złoto w ubiegłorocznych mistrzostwach świata zdobyli Brytyjczycy (Dan Bigham, Charlie Tanfield, Oliver Wood, Ethan Vernon), jednak w ich drużynie zabraknie Ethana Haytera. Mimo tego należy spodziewać się, że powalczą oni o krążek. Należy wspomnieć też o Francuzach (Thomas Denis, Corentin Ermenault, Quentin Lafargue, Benjamin Thomas) i Duńczykach (Carl-Frederik Bevort, Niklas Larsen, Rasmus Pedersen, Theodor Storm), którzy przed rokiem w kontynentalnym czempionacie w Monachium uplasowali się odpowiednio na pierwszej i drugiej pozycji. Polacy wystartują w składzie: Kacper Majewski, Filip Prokopyszyn, Bartosz Rudyk i Szymon Sajnok.

Pierwszego dnia w Grenchen rozegrane zostaną jedynie kwalifikacje drużynowych wyścigów na dochodzenie. Pierwsza runda i finały odbędą się w czwartek.

Zawodnicy i zawodniczki specjalizujące się w konkurencjach średniodystansowych będą mieć okazję do walki o medale już dziś. W sesji wieczornej rozegrany zostanie bowiem scratch kobiet oraz wyścig eliminacyjny. Tytułu zdobytego przed rokiem w pierwszej z tych konkurencji będzie broniła Norweżka Anita Yvonne Stenberg. W gronie pretendentek do sięgnięcia po zwycięstwo będą też mistrzyni świata – Martina Fidanza (Włochy), Clara Copponi (Francja), Maike van der Duin (Holandia) oraz Daria Pikulik, która z bardzo dobrej strony pokazała się w szosowym Santos Tour Down Under, gdzie była najlepsza na pierwszym etapie (w sprincie pokonała między innymi Clarę Copponi). Obszerną rozmowę z Polką, w której pojawiają się również wątki torowe, można przeczytać –> tutaj.

Mężczyźni będą dziś rywalizować w wyścigu eliminacyjnym. W biało-czerwonym stroju wystartuje w nim Filip Prokopyszyn, który w przeszłości stawał na podium mistrzostw Europy w tej konkurencji. W ubiegłym roku w wyścigu eliminacyjnym bezkonkurencyjny był Elia Viviani (Włochy), który sięgnął po zwycięstwo w mistrzostwach świata i Europy. Pretendentami do zajęcia miejsca na podium będą też: Jules Hesters (Belgia), brązowy medalista z Monachium, a także Donavan Grondin (Francja), Rui Oliveira (Portugalia), Philip Heijnen (Holandia) czy Fred Wright (Wielka Brytania).

Podane składy poszczególnych reprezentacji w konkurencjach drużynowych dotyczą biegów kwalifikacyjnych – w kolejnych może dochodzić do zmian.

Live timing i listy startowe

Program pierwszego dnia rywalizacji:

Sesja wieczorna będzie transmitowana od 17.55 w Eurosporcie 1/Eurosporcie Extra/GCN+, a także w TVP Sport i na stronie sport.tvp.pl.

Poprzedni artykułGrenchen 2023: Program transmisji telewizyjnych
Następny artykułGrenchen 2023: Daria Pikulik trzecia w scratchu
Kacper Krawczyk
Student dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Jagiellońskim. Oprócz szosy, uwielbia ściganie na torze. Weekendami toczy na rowerze nierówną walkę z podkrakowskimi podjazdami.