Fot. Marek Bala / natorze.pl

W tym artykule znajdą Państwo informacje o Tissot Timing Starting Gate, czyli bramce startowej wykorzystywanej w dyscyplinach kolarstwa torowego, które wymagają tzw. startu zatrzymanego. 

Automatyczna bramka startowa uwalnia koło roweru kolarza w momencie sygnału startowego. Następuje to za pomocą dwóch pneumatycznych dźwigni, które „wypychają” je gazem generowanym pod ciśnieniem od 4,5 do 6 barów. Gazem tym jest azot. 

Bramka startowa została zaprojektowana i jest nieustannie modernizowana przez Tissot Timing oraz innych oficjalnych chronometrażystów współpracujących z Międzynarodową Unią Kolarską (UCI). 

Jest ona wykorzystywana w następujących konkurencjach: indywidualnym i drużynowym wyścigu na dochodzenie, jeździe na czas na 500 i 1000 metrów, a także w sprincie drużynowym. 

Bramka startowa jest idealnie zsynchronizowana z urządzeniem, które daje sygnał dźwiękowy do startu i odlicza czas podczas zawodów.

Może być używana również jako samodzielnie urządzenie podczas treningów – wówczas uwolnienie koła odbywa się za pomocą manualnej dźwigni.   

Bramka startowa Tissot Timing posiada homologację UCI na zawody o randze krajowej i międzynarodowej.

Fot. Marek Bala / natorze.pl

Główne cechy: 

  • Kształt przypominający literę „A” zapewnia bezpieczeństwo i stabilność. 
  • Uwolnienie koła po sygnale startu jest szybkie i łatwe. 
  • Regulowane nóżki zapewniają dopasowanie do toru o każdym nachyleniu. 
  • Bramka jest zaprojektowana tak, że odpowiada każdemu typowi i rozmiarowi roweru.

Urządzenie waży 60,2 kg, może pracować w temperaturze od 0 do 50 stopni Celsjusza, natomiast przechowywane może być w temperaturze od -10 do +35 stopni Celsjusza. 

Źródło: Tissot Timing

Tłumaczenie: Marta Wiśniewska

Poprzedni artykułTokio 2020: Owain Doull nie będzie bronił złota w wyścigu drużynowym na dochodzenie
Następny artykułLicznik okrążeń
Marta Wiśniewska
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.