Tuż po mistrzostwach świata w Berlinie UCI zaprezentowała szczegóły zmian w kalendarzu w kolarstwie torowym. Nowy układ zostanie wprowadzony w życie w kolejnym sezonie, po Igrzyskach Olimpijskich w Tokio.

W tym sezonie odbyło się 6 rund Pucharu Świata. Były one rozgrywane od listopada do stycznia. Najważniejszą imprezą sezonu były mistrzostwa świata, które zakończyły się wczoraj w Berlinie. Jedyny medal dla Polski zdobyła Daria Pikulik, która zajęła 3. miejsce w omnium. Od przyszłego roku mistrzostwa świata odbywać się będą w październiku.

Teraz kolarze torowi przygotowują się do Igrzysk Olimpijskich w Tokio. Później czeka ich wiele zmian w kalendarzu startów. Puchar Świata zostanie zastąpiony przez Puchar Narodów. Będzie się on składać z trzech rund, które rozgrywane będą od marca do września. Podczas niego kolarze będą ścigać się w tych samych konkurencjach, co do tej pory na Pucharze Świata. Puchar Narodów będzie także kwalifikacją do mistrzostw świata i igrzysk olimpijskich.

Nowością jest Liga Światowa. Powstała ona za porozumieniem UCI z firmą Discovery i z tego powodu zawody będą transmitowane w Eurosporcie. Sześć rund Ligi Światowej rozegranych będzie od listopada do lutego. Format zmagań ma być krótki i dynamiczny. Ma to wpłynąć na wzrost popularności kolarstwa torowego. W skład rozgrywanych konkurencji wejdą: sprint indywidualny, keirin, scratch i wyścig eliminacyjny. W Lidze Światowej wystartują medaliści konkurencji grupowych na mistrzostwach świata oraz najlepsza dziewiątka mistrzostw w sprincie i keirinie.

Poprzedni artykułMŚ w kolarstwie torowym 2020: Mateusz Rudyk czwarty w sprincie
Następny artykułW Manchesterze odbędą się zawody Six Day Series. Czy to ma sens?
Kamil Karczmarek
Dziennikarz z zamiłowania. Interesuje się wieloma dyscyplinami sportu. Od kolarstwa szosowego, po BMX, do saneczkarstwa, snowboardu i bobslei. Student turystyki historycznej.