Mateusz Rudyk awansował do półfinału sprintu mężczyzn – w ćwierćfinale pokonał Jacka Carlina, srebrnego medalistę ubiegłorocznych mistrzostw Europy. O finał Polak powalczy z Mikhailem Yakovlevem.
Zmagania na welodromie w Grenchen rozpoczęły kwalifikacje sprintu, w których najszybszy był Harrie Lavreysen (Holandia; 9,392 s) – mistrz świata i złoty medalista igrzysk olimpijskich. Drugie miejsce zajął Mikhail Yakovlev (Izrael; 9,520 s), a trzeci był Mateusz Rudyk (9,562 s). Dość zaskakująco, dopiero ósmy czas wykręcił Jeffrey Hoogland (Holandia; 9,728 s), co mocno skomplikowało jego sytuacji w dalszej części zmagań.
Rafał Sarnecki zakwalifikował się do 1/16 finału z 12. czasem (9,796 s). Tam trafił na Stefano Moro, którego pokonał, dzięki czemu awansował do kolejnej rundy. Polak zakończył rywalizację na 1/8 finału, gdzie zmierzył się z Rayanem Helalem (Francja).
W drugiej rundzie Mateusz Rudyk rywalizował natomiast z Martinem Cechmanem (Czechy), którego pokonał bez większych problemów. Jego ćwierćfinałowym przeciwnikiem był Jack Carlin (Wielka Brytania). Polak w dwóch biegach okazał się lepszy od brązowego medalisty Igrzysk Olimpijskich w Tokio i drugiego kolarza ubiegłorocznej edycji kontynentalnego czempionatu, dzięki czemu awansował do ćwierćfinału. Tam czeka na niego pojedynek z Mikhail Yakovlev.
Ciekawie było też w pierwszej parze ćwierćfinałowej, w której zmierzyli się Harrie Lavreysen i Jeffrey Hoogland. Bezkonkurencyjny w tym duecie był aktualny mistrz świata, który pewnie wygrał dwa biegi i awansował do najlepszej czwórki. O finał powalczy z Rayanem Helalem, który pokonał Sebastiena Vigiera, byłego już mistrza Europy.