fot. Tommaso Pelagalli/SprintCyclingAgency/UEC

Patryk Rajkowski ostatniego dnia mistrzostw Europy w Grenchen zdobył srebrny medal w keirinie. Polak przeciął kreskę za Harriem Lavreysenem i Tomem Derache, jednak Francuz został relegowany.

Obaj reprezentanci Polski w keirinie mężczyzn – Rafał Sarnecki i Patryk Rajkowski – awansowali do półfinałów. Pierwszy z nich w swoim biegu kwalifikacyjnym zajął drugie miejsce, natomiast Patryk Rajkowski trafił do repasaży – tam rozprawił się między innymi z Maximilianem Dörnbachem (Niemcy) i awansował do 1/2 finału.

Polacy wystartowali w jednym biegu z takimi zawodnikami, jak: Martin Cechman (Czechy), Mikhail Yakovlev (Izrael), Jack Carlin (Wielka Brytania) i Jeffrey Hoogland (Holandia). W półfinale najsilniejszy był Holender, za którym kreskę przeciął Patryk Rajkowski, awansując do finału. Trzecie miejsce zajął Martin Cechman, a Rafał Sarnecki wpadł na metę piąty, przez co trafił do finału B.

W finale na dwie rundy do mety pierwsze miejsce w grupie objął Patryk Rajkowski. Na ostatnim wirażu zza jego pleców wyskoczył Harrie Lavreysen. Polaka zdołał jeszcze wyprzedzić Tom Derache, jednak Francuz został relegowany za wyjście z korytarza sprinterskiego na ostatnim zakręcie. Z tego powodu srebro trafiło do Patryka Rajkowskiego, a podium uzupełnił Jeffrey Hoogland.

Finałowy wyścig pocieszenia o 7. pozycję padł łupem Mikhaila Yakovleva, za którym finiszował Rafał Sarnecki, kończąc zmagania na 8. miejscu.

Medal Patryka Rajkowskiego jest czwartym krążkiem wywalczonym przez reprezentację Polski w Grenchen. Poprzedniu na podium stawała Daria Pikulik (brąz w scratchu i srebro w omnium) oraz Mateusz Rudyk (srebro w sprincie).

Poprzedni artykułGrenchen 2023: Zapowiedź piątego dnia rywalizacji
Następny artykułGrenchen 2023: Daria Pikulik i Wiktoria Pikulik 5. w madisonie
Kacper Krawczyk
Student dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Jagiellońskim. Oprócz szosy, uwielbia ściganie na torze. Weekendami toczy na rowerze nierówną walkę z podkrakowskimi podjazdami.