fot. Zesdaagse Gent 2021

Jeden z kolarzy startujących w niedawno zakończonej Zesdaagse Gent – Jasper De Buyst – przyznał, że rozważa powrót na tor. Belg chciałby powalczyć o miejsce w kadrze na igrzyska olimpijskie w Paryżu.

Jasper De Buyst w poprzednim tygodniu rywalizował w sześciodniówce w Gandawie. Belg ścigał się w parze z Niemcem Rogerem Kluge. Duet z Lotto Soudal zajął w Zesdaagse Gent drugą pozycję, ulegający tylko Kenny’emu De Ketele i Robbe’emu Ghysowi. W rozmowie z belgijską Sporzą, De Buyst przyznał, że rozważa powrót na tor.

– Nie wykluczam większego zaangażowania się w kolarstwo torowe z myślą o Paryżu. Nie jest tajemnicą, że Kenny De Ketele może zostać selekcjonerem kadry narodowej – widzę możliwości współpracy między nami. Najpierw chcę jednak poczekać i zobaczyć, kto faktycznie zajmie miejsce trenera. Oczywiście jestem otwarty na rozmowy – powiedział De Buyst. – Fakt, że igrzyska olimpijskie będą blisko domu, ułatwia podróż, planowanie i rozwiązuje kwestię jet lagu. Wszystko zależy jednak od tego, kto zostanie trenerem kadry i czy wraz z moim pracodawcą będziemy zgadzać się w najważniejszych sprawach. Wtedy wszystko będzie możliwe.

W przeszłości Jasper De Buyst sięgnął po brązowy medal mistrzostw świata w madisonie (w parze z Otto Vergaerde), regularnie wygrywał zawody z cyklu Pucharu Świata, a także dwukrotnie zwyciężał w sześciodniówce w Gandawie.

Belg brał już udział w igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro, jednak ze względu na infekcję jelit nie ukończył rywalizacji w omnium.

Wczoraj ekipa Jaspera De Buysta – Lotto Soudal – poinformowała o przedłużeniu kontraktu z Belgiem do 2024 roku.

Poprzedni artykułDan Bigham spróbuje pobić rekord świata w jeździe godzinnej
Następny artykułUCI Torowa Liga Mistrzów: Już w sobotę kolejna runda zawodów
Kacper Krawczyk
Student dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Jagiellońskim. Oprócz szosy, uwielbia ściganie na torze. Weekendami toczy na rowerze nierówną walkę z podkrakowskimi podjazdami.