fot. UEC

Zakończyły się torowe mistrzostwa Europy, odbywające się w Monachium. Oprócz keirinu kobiet, w którym Urszula Łoś zajęła drugie miejsce, rozegrane zostały madisony mężczyzn i kobiet oraz keirin mężczyzn. W ostatniej konkurencji Rafał Sarnecki uplasował się na piątej pozycji.

Podobnie jak kobiety, mężczyźni również rywalizowali dziś w keirinie. W zmaganiach szczególnie dobrze zaprezentował się Rafał Sarnecki. Polak, po wygraniu swojego biegu w repasażach, awansował do półfinału, gdzie uplasował się na piątej pozycji. Przed nim finiszował tylko Marc Jurczyk (Niemcy). W finale A po zwycięstwo sięgnął Francuz Sebastien Vigier, zdobywając tym samym drugi tytuł w tych mistrzostwach. Podium uzupełnili Maximilian Doernbach (Niemcy) i Melvin Landerneau (Francja), natomiast Rafał Sarnecki uplasował się na piątej pozycji. Drugi z reprezentantów Polski – Patryk Rajkowski – zakończył zmagania na repasażach.

Zacięta walka o zwycięstwo w madisonie kobiet toczyła się między: Polkami (Daria Pikulik/Wiktoria Pikulik), Włoszkami (Rachele Barbieri/Silvia Zanardi), Francuzkami (Clara Copponi/Marion Borras) i Dunkami (Amalie Dideriksen/Julie Leth). To właśnie zawodniczki tych reprezentacji zdobywały najwięcej punktów w pierwszej części wyścigu. Mniej więcej w połowie dystansu, na nadrobienie okrążenia zdecydowały się Brytyjki (Neah Evans/Pfeiffer Georgi), które wygrały dwa finisze i zdublowały resztę stawki.

Była to jedyna udana próba w całym wyścigu. Losy zwycięstwa w madisonie nie były przesądzone aż do ostatniego, podwójnie punktowanego finiszu. Tam najszybsze były Dunki (38 punktów), dzięki czemu rzutem na taśmę zdołały wyprzedzić Brytyjki (36 punktów) i wskoczyć na najniższy stopień podium. Po złoty medal sięgnęły Włoszki (41 punktów), a na drugiej pozycji uplasowały się Francuzki (40 punktów). Daria i Wiktoria Pikulik uplasowały się na piątej pozycji, z dorobkiem 29 oczek.

Na koniec mistrzostw Europy, rozegrano madison mężczyzn na dystansie 50 kilometrów. Od początku rywalizacji, niezwykle aktywnie jechali Niemcy (Roger Kluge/Theo Reinhardt) i Francuzi (Donavan Grondin/Thomas Boudat). Punkty na finiszach zdobywali też Belgowie (Robbe Ghys/Fabio Van den Bossche) i Holendrzy (Jan-Willem van Schip/Yoeri Havik), broniący tytuły mistrzów Europy.

Choć wielu kolarzy decydowało się na ataki, nikomu nie udało się znacząco oderwać od pozostałych rywali. Dokonali tego dopiero Portugalczycy (Iuri Leitao/Diogo Narcisio), którzy zyskali sporą przewagą za półmetkiem zmagań. Dzięki temu zdołali wygrać dwa finisze, lecz niedługo później zostali doścignięci. Portugalska para ostatecznie nadrobiła okrążenie na około 85 rund do mety. Wcześniej udało się to też prowadzącym w madisonie Niemcom, a także Francuzom i Belgom.

Tymczasem z rywalizacji wycofywały się kolejne drużyny. Było to spowodowane kraksami (jak w przypadku Brytyjczyków) bądź też stratą kolejnych okrążeń. Upadek zaliczył też Donavan Grondin, który po zmianie zahaczył o jednego z reprezentantów Niemiec. Zdołał jednak dość szybko wrócić do rywalizacji. Na 50 okrążeń do mety, w klasyfikacji prowadzili Niemcy (83 punkty), przed Francuzami (68 punktów) i Belgami (51 punktów). Niedługo później zaatakowali Francuzi, dzięki czemu zdobyli 5 punktów na kolejnym finiszu.

Ostatecznie bezkonkurencyjni okazali się Niemcy (101), pokonując Francuzów (91) i Belgów (58). Polacy – Wojciech Pszczolarski i Bartosz Rudyk – zameldowali się na 9. pozycji.

Pełne wyniki wszystkich konkurencji

Wszystkie artykuły na temat Mistrzostw Europy w Monachium

Poprzedni artykułMonachium 2022: Urszula Łoś ze srebrem w keirinie!
Następny artykułDan Bigham nowym rekordzistą świata w jeździe godzinnej!
Kacper Krawczyk
Student dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Jagiellońskim. Oprócz szosy, uwielbia ściganie na torze. Weekendami toczy na rowerze nierówną walkę z podkrakowskimi podjazdami.