fot. UEC

Za nami przedostatni dzień mistrzostw Europy w kolarstwie torowym w Płowdiwie. Dziś Karolina Karasiewicz zdobyła pierwszy medal dla Polski podczas tej imprezy zajmując trzecie miejsce w wyścigu punktowym. W tej samej konkurencji na szóstej pozycji uplasował się Wojciech Pszczolarski.

Od samego początku wyścigu punktowego kobiet (25km / 100 okrążeń) jechała bardzo aktywnie – na pierwszym finiszu zajęła drugą pozycję, przegrywając jedynie z Katie Archibald (Wielka Brytania). Niestety, później Polka zaliczyła defekt, przez co nie wzięła udziału w drugim sprincie. Na kolejnych okrążeniach ataków próbowały Maria Martins (Portugalia), Lena Mettraux (Szwajcaria), Ziortza Isasi Cristobal (Hiszpania), Czeszka Jarmila Machacova i Ina Savenka (Białoruś), jednak żadnej z nich nie udało się zdublować reszty stawki.

Na trochę ponad 30 okrążeń do mety od peletonu oderwały się Karolina Karasiewicz, Katie Archibald, Maria Martins i Silvia Zanardi i dość szybko udało im się nadrobić kółko. Dzięki temu Polka przesunęła się na trzecie miejsce i traciła 7 punktów do drugiej Zanardi. Z dużą przewagą prowadziła Katie Archibald. Karasiewicz zmniejszyła swoją stratę na kolejnym finiszu, na którym zajęła trzecią pozycję.

Po chwili z grupy zaatakowało kilka kolarek, w tym Silvia Zanardi, ale kilka okrążeń później peleton znów jechał razem. Przed przedostatnim finiszem zaatakowała Zanardi i Tamara Dronova, jednak chwilę później zostały dogonione. Na kilka okrążeń przed metą Karolina Karasiewicz miała 8 punktów straty do Silvii Zanardi i 4 oczka przewagi nad Marią Martins.

W ostatnim sprincie Polka finiszowała na drugiej pozycji za Katie Archibald i utrzymała trzecie miejsce. Na swoim koncie zgromadziła 35 punktów. Złoto przypadło Katie Archibald (57), a srebro zdobyła Silvia Zanardi (39).

Wyniki wyścigu punktowego kobiet

Tuż po starcie wyścigu punktowego mężczyzn (40km / 160 okrążeń) z peletonu zaatakował Matteo Donega. Włochowi udało się wygrać pierwszy finisz, po którym wrócił do głównej grupy. Wtedy oderwał się od niej Volodymyr Dzhus (Ukraina), który również zgarnął 5 punktów w sprincie i poczekał na peleton. Po ponad 20 okrążeniach z grupy ruszył Andreas Graf (Austria), za którym pognał Wojciech Pszczolarski. Polak wygrał finisz, po którym dojechali do niego (i Grafa) Matteo Donega i Ethan Vernon. Po kilku okrążeniach peleton znów jechał razem.

Po chwili spokoju na atak zdecydował się groźny Sebastian Mora Vedri z Hiszpanii. Po kilku minutach w pogoń za kolarzem z Półwyspu Iberyjskiego udali się Rui Oliveira (Portugalia), Matteo Donega i Ethan Vernon. Po chwili cała grupa ponownie się zjechała. Wtedy zaatakował Matteo Donega, do którego dojechali Wojciech Pszczolarski i Raman Ramanau. Kolarz w biało-czerwonych barwach po raz kolejny zdobył 5 punktów. Po 50 okrążeniach Polak zajmował pierwsze miejsce ex aequo z Matteo Donegą. Gdy zostali oni złapani, zaatakowali Raman Ramanau i Daniel Crista (Rumunia), którzy po pewnym czasie nadrobili okrążenie. Dzięki temu przesunęli się na kolejno pierwszą i drugą pozycję w wyścigu.

Na kolejnych kilku kilometrach oglądaliśmy liczne próby ataków, ale żadnemu kolarzowi nie udało się nadrobić okrążenia. Na półmetku rywalizacji Wojciech Pszczolarski zajmował trzecie miejsce. Na około 75 okrążeń do mety od peletonu oderwali się aktywny Matteo Donega, Simon Vitzthum (Szwajcaria) Krisztian Lovassy (Węgry) i Nikita Bersenev (Rosja). W pogoń za czwórką udali się Daniel Crista i Sebastian Mora Vedri i na 50 kółek do mety dojechali do czołowej grupki. Wtedy nastąpiło przegrupowanie – na prowadzeniu jechali Mora Vedri i Donega, a za nimi uformowała się kilkunastoosobowa grupa pościgowa, w której jechali wszyscy inni faworyci, w tym Wojciech Pszczolarski.

Na 35 okrążeń do mety dwójka nadrobiła okrążenie. Na prowadzenie wysunął się Sebastian Mora Vedri, a Wojciech Pszczolarski zajmował piąte miejsce i tracił 15 punktów do trzeciego Ramana Ramanau, który po chwili powiększył swoją przewagę nad Polakiem o 5 punktów. Później na atak zdecydował się Daniel Crista i dojechał do mety przed resztą zawodników, dzięki czemu zdobył brązowy medal (42 punkty). Mistrzem Europy został Sebastian Mora Vedri (51), a drugie miejsce zajął Matteo Donega (42). Wojciech Pszczolarski zakończył zmagania na szóstym miejscu z dorobkiem 18 punktów.

Wyniki wyścigu punktowego mężczyzn

W finałowym wyścigu keirin kobiet zwyciężyła Olena Starikova (Ukraina), która przez dwa ostatnie okrążenia prowadziła sześcioosobową grupę. Podium uzupełniły Sara Kankovska (Czechy) i Helena Casas (Hiszpania). W finale B najszybsza była Anastasiia Voinova. Jedyna zawodniczka, która w zeszłym roku stała na podium mistrzostw Europy w keirinie – Daria Shmeleva (Rosja) – zajęła jedenaste miejsce. Dwunasta (po relegacji) była Katy Marchant (Wielka Brytania).

Wyniki keirinu kobiet

Do biegu finałowego w keirinie mężczyzn zakwalifikowało się po dwóch Hiszpanów i Rosjan – Juan Peralta Gascon i Alejandro Martinez Chorro oraz Denis Dmitriev i Alexander Sharapov – a także Sotirios Bretas (Grecja) i utytułowany Maximilian Levy (Niemcy). Niespodzianką był brak Tomasa Babka (Czechy), który na otarcie łez zwyciężył w finale pocieszenia.

W biegu o złoto najszybszy był Maximilian Levy, dla którego jest to drugi złoty medal w tych mistrzostwach. Drugie miejsce zajął Denis Dmitriev, a trzeci był Sotirios Bretas, który na ostatnich metrach wyprzedził Juana Peraltę Gascona.

Wyniki keirinu mężczyzn

Do finału indywidualnego wyścigu na dochodzenie mężczyzn zakwalifikowali się Jonathan Milan (Włochy) i Rui Oliveira (Portugalia). Złoto zdobył Portugalczyk, który uzyskał wynik 4:08,116. Oliveira wyprzedził Włocha ponad 0,6 sekundy (4:08,772). W biegu o brąz walczyli Rosjanie – Lev Gonov i Aleksandr Evtushenko. Faworytem wyścigu był pierwszy z nich i to on zajął trzecie miejsce. Gonov przejechał 4 kilometry z czasem 4:07,720, co jest nowym rekordem Rosji w tej konkurencji. Stary należał również do Gonova i wynosił 4:08,492. Polacy nie startowali.

Wyniki indywidualnego wyścigu na dochodzenie mężczyzn (4km)

Poprzedni artykułPłowdiw 2020: Karolina Karasiewicz z brązem w wyścigu punktowym!
Następny artykułPłowdiw 2020: Zapowiedź ostatniego dnia mistrzostw
Kacper Krawczyk
Student dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Jagiellońskim. Oprócz szosy, uwielbia ściganie na torze. Weekendami toczy na rowerze nierówną walkę z podkrakowskimi podjazdami.