fot. UCI

Przed ostatnią rundą Pucharu Świata w Hongkongu Polska zajmuje dwunaste miejsce w rankingu olimpijskim wyścigu drużynowego na dochodzenie, na podstawie którego reprezentacje narodowe automatycznie kwalifikują się do igrzysk olimpijskich. Obecnie biało-czerwoni znajdują się poza strefą dającą takie uprawnienia. 

Pierwsze osiem nacji kwalifikuje się do igrzysk olimpijskich bezpośrednio. Gdyby te odbywały się teraz, to byłyby to: Wielka Brytania, Nowa Zelandia, Włochy, Dania, Kanada, Niemcy, Belgia i Szwajcaria.

Do walki w wyścigu drużynowym na dochodzenie w Hongkongu staną następujące reprezentacje: Włochy, Niemcy, Szwajcaria, Australia, Rosja, Francja, Polska i Stany Zjednoczona.

Szansa na zbieranie cennych punktów do rankingu olimpijskiego będzie również podczas mistrzostw świata w Pruszkowie.

Ranking olimpijski przed szóstą i zarazem ostatnią rundą Pucharu Świata 2018/19 (wyścig drużynowy na dochodzenie):

1
Wielka Brytania
GBR
3660
2 +5
Nowa Zelandia
NZL
3500
3
Włochy
ITA
3450
4 -2
DENMARK
DEN
3440
5 +4
Kanada
CAN
3350
6 -2
Niemcy
GER
3050
7 -2
Belgia
BEL
3020
8 +3
Szwajcaria
SUI
2830
9 +4
Australia
AUS
2780
10
Rosja
RUS
2530
11 -5
Francja
FRA
2522.5
12 -4
Polska
POL
2470
13 +1
Stany Zjednoczone
USA
2360
14 -2
Korea
KOR
2350
15
Japonia
JPN
2030
16 +1
Chiny
CHN
1850
17 +2
Ukraina
UKR
1720
18 -2
Białoruś
BLR
1420
19 -1
Kazachstan
KAZ
1280
20
Kolumbia
COL
1080
21
Meksyk
MEX
960
22
Wenezuela
VEN
840
23
Hongkong (Chiny)
HKG
840
24
Argentyna
ARG
780
25
Iran
IRI
780
26
Kuba
CUB
720
27
Indonezja
INA
720
28 +1
Tajlandia
THA
660
29 -1
Chile
CHI
660
30
Ekwador
ECU
600
31
Malezja
MAS
600
32
Peru
PER
540
33
Makao (Chiny)
MAC
540
34
Hiszpania
ESP
450
Poprzedni artykułPuchar Świata w Nowej Zelandii – co warto zapamiętać?
Następny artykułHongkong doczekał się sześciodniówki
Marta Wiśniewska
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.