fot. UCI

We wtorek na półzamkniętym welodromie w Kairze rozpoczęła się druga runda Pucharu Narodów w kolarstwie torowym. Wieczorem odbyły się kwalifikacje drużynowych wyścigów na dochodzenie, które padły łupem Nowozelandek i Duńczyków. Polki i Polacy nie awansowali do pierwszej rundy.

Kwalifikacje drużynowych wyścigów na dochodzenie (4 km) zainaugurowały drugą odsłonę cyklu Pucharu Narodów w kolarstwie torowym. Patrząc na wyniki, na pierwszy rzut oka rzuca się fakt, iż półzamknięty tor w stolicy Egiptu nie należy do najszybszych.

Wśród kobiet w kwalifikacjach triumfowały Nowozelandki (Bryony Botha, Ally Wollaston, Samantha Donnelly, Emily Shaerman; 4:19,616), zwyciężczynie Pucharu Narodów w Dżakarcie. Kolejne pozycje zajęły reprezentantki Francji (Victoire Berteau, Valentine Fortin, Marion Borras, Marie le Net; 4:20,027) oraz Niemiec (Franziska Brausse, Lisa Klein, Mieke Kroeger, Laura Suessemilch; 4:24,504).

Polki – Wiktoria Pikulik, Olga Wankiewicz, Patrycja Lorkowska, Karolina Karasiewicz – uzyskały czas 4:36,208, co dało 10. pozycję i niestety brak kwalifikacji do pierwszej rundy, która zostanie rozegrana dziś.

Polacy wystartowali w Kairze w eksperymentalnym składzie, tworzonym przez: Patryka Rajkowskiego, Filipa Prokopyszyna, Konrada Waliniaka i Adama Woźniaka. Biało-Czerwoni wykręcili wynik 4:14,691 i zakończyli zmagania na trzynastym miejscu.

Podobnie jak w przypadku zmagań kobiet, w kwalifikacjach najlepsza była drużyna, która kilka tygodni temu w Dżakarcie zdobyła złoty medal. Mowa o Duńczykach (Tobias Hansen, Rasmus Pedersen, Carl-Frederik Bevort, Robin Skivild; 3:56,619), którzy wczoraj uplasowali się przed Nowozelandczykami (George Jackson, Thomas Sexton, Daniel Bridgewater, Keegan Hornblow; 3:59,362) i Francuzami (Thomas Boudat, Thomas Denis, Corentin Ermenault, Valentin Tabellion; 4:00,170)

Wyniki

Poprzedni artykułPuchar Narodów w Kairze 2023: Zapowiedź pierwszego dnia rywalizacji
Następny artykułPuchar Narodów w Kairze 2023: Zapowiedź drugiego dnia rywalizacji
Kacper Krawczyk
Student dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Jagiellońskim. Oprócz szosy, uwielbia ściganie na torze. Weekendami toczy na rowerze nierówną walkę z podkrakowskimi podjazdami.