fot. Six Day Series

Polska para Wojciech Pszczolarski/Daniel Staniszewski rozpoczęła sześciodniówkę z cyklu Six Day Series w Berlinie od zwycięstwa w madisonie, ale ostatecznie zakończyła pierwszy dzień rywalizacji na czwartym miejscu. Prowadzą reprezentanci gospodarzy – Roger Kluge i Theo Reinhardt. 

Pszczolarski i Staniszewski są jedynymi Polakami biorącymi udział w rywalizacji elity, zaś pośród kobiet w stolicy Niemiec nie ma ani jednej reprezentantki Polski. Tymczasem w młodszych kategoriach rywalizują Filip Prokopyszyn i Damian Sławek.

Nastąpiło też kilka zmian w składach par. Tą najbardziej zauważalną jest nieobecność Yoeriego Havika, który miał towarzyszyć Wimowi Stroetindze. Zastąpił go Belg Robbe Ghys, zatem Stroetinga stworzył de facto parę mieszaną, których wiele pojawiło się w czwartkowy wieczór na welodromie w Berlinie.

Omnium kobiet

Scratch (7,5 km)

Całą sześciodniówkę w Berlinie otworzył wyścig scratch pań na dystansie 7,5 kilometra. Najlepsza była Trine Schmidt, drugie miejsce zajęła Pascale Jueland, zaś trzecie Valentine Fortin.

Tempo

Pierwsze miejsce w wyścigu tempowym zajęła Finja Smekal (21 punktów), drugie Trine Schmidt (12 punktów), zaś trzecie Nina Kessler (5 punktów).

Wyścig eliminacyjny

O zwycięstwo w wyścigu eliminacyjnym powalczyły Elena Cecchini i Trine Schmidt. Końcowy finisz jako pierwsza rozpoczęła Włoszka, no i dała się wyprzedzić dobrze dysponowanej w czwartkowy wieczór Dunce, która wcześniej wygrała scratch.

Wyścig punktowy

Ostatnią konkurencją kobiecego omnium rozgrywanego w czwartek był wyścig punktowy. Znakomicie zaprezentowała się w nim Trine Schmidt, której pozostało jedynie kontrolować sytuację i utrzymać prowadzenie w klasyfikacji generalnej, wypracowane w poprzednich konkurencjach. Drugie miejsce także nie było zagrożone – na tej lokacie bezpieczne osadziła się rodaczka Schmidt – Julie Leth.

Tymczasem ciekawie wyglądała walka o trzecie miejsce, na które miała ochotę m.in. Elena Cecchini. Atak po tę lokatę przypuściła również Irlandka Lydia Boylan, która chciała nadrobić okrążenie, ale ostatecznie trzecie miejsce w klasyfikacji omnium zajęła Pascale Jueland.

Wyścig derny (40 okrążeń) – bieg 1.

W pierwszym biegu w wyścigu za derną najszybszy był Theo Reinhardt, zaraz za nim uplasowali się Jesper Morkov i Jules Hesters.

Madison mężczyzn (20 minut)

W otwierającym rywalizację mężczyzn wyścigu madison najlepsi byli Polacy – Wojciech Pszczolarski/Daniel Staniszewski. Staniszewski właśnie okazał się najszybszy w ostatnim, emocjonującym sprincie.

Wyścig eliminacyjny mężczyzn

Kiedy Pszczolarski i Staniszewski odpadli, a w zasadzie odpuścili, na torze pozostały trzy pary. O zwycięstwo, w ponownie emocjonującym sprincie, powalczył reprezentant gospodarzy Roger Kluge z Jesperem Morkovem. Ku uciesze publiczności to Niemiec okazał się szybszy, choć kosztowało go to trochę sił.

Wyścig punktowy mężczyzn (7,5 kilometra)

W czwartek w wyścigu punktowym walczył Daniel Staniszewski. Przypomnijmy, że w wyścigu tym startują ci zawodnicy, którzy danego dnia nie jadą za derną.

Bardzo dobrze radził sobie zawodnik z pary numer 21 – Achim Burkart, który wygrał cztery sprinty z rzędu, dzięki czemu zdecydowanie wygrał tę konkurencję z dorobkiem 26 punktów. Drugi był Matias Malmberg z 18 punktami, zaś trzeci Joshua Harrison z 13 punktami. Staniszewski zajął dziewiąte miejsce z jednym oczkiem na koncie.

Wyścig derny (40 okrążeń) – bieg 2.

W tym wyścigu Wojciech Pszczolarski wylosował jako dernistę – Gerda Gesslera z numerem dwa, a zatem i na drugiej pozycji „Pszczoła” rozpoczął ściganie w tej konkurencji.

Sześć okrążeń przed metą Pszczolarski atakował trzecią pozycję, ale ostatecznie się nie udało i Polak zakończył ten wyścig na czwartym miejscu. Zdecydowane zwycięstwo odniósł Kersten Thiele.

Madison mężczyzn (30 minut)

30-minutowy madison mężczyzn rozpoczął się bardzo dynamicznie z uwagi na mnogość ataków. Już w pierwszych dziesięciu minutach rywalizacji kilka par zdołało nadrobić okrążenie, ale wśród nich nie było Wojciecha Pszczolarskiego i Daniela Staniszewskiego. Wręcz przeciwnie – Polacy zakończyli rywalizację ze stratą okrążenia.

Przez cały wyścig znakomicie jechali liderzy klasyfikacji generalnej Roger Kluge/Theo Reinhardt, ale w końcówkę świetnie rozegrali Wim Stroetinga i Robbe Ghys. Stroetinga nie tylko wygrał końcowy sprint, ale w dodatku pociągnął za sobą na kole Kerstena Thiele. Mistrzowie świata zajęli trzecią lokatę.

Sprinterzy

Prowadzenie w klasyfikacji generalnej sprinterów objął Maximilian Levy i wydaje się, że to właśnie on wespół z Nikitą Shurshinem, są najsilniejszymi zawodnikami w Berlinie. Po piętach depcze im jeszcze Denis Dmitriev, który wygrał sprint, ale pozostałe konkurencje, czyli keirin i jazda na czas na 250 metrów ze startu lotnego padła łupem odpowiednio Shurshina i Levy’ego.

Pierwsza trójka sprinterów:

  1. Maximilian Levy – 50 punktów
  2. Nikita Shurshin – 42 punkty.
  3. Denis Dmitriev – 41 punktów.

Pierwsza trójka klasyfikacji generalnej kobiet po pierwszym dniu:

  1. Trine Schmidt – 90 pkt
  2. Julie Leth – 82 pkt
  3. Pascale Jueland – 74 pkt

Pierwsza trójka klasyfikacji generalnej mężczyzn po pierwszym dniu:

  1. Roger Kluge / Theo Reinhardt – 90 pkt
  2. Marc Hester / Jesper Morkov – 83 pkt
  3. Henning Bommel / Kersten Thiele – 71 pkt
  4. Wojciech Pszczolarski / Daniel Staniszewski – 68 pkt
Poprzedni artykułHongkong doczekał się sześciodniówki
Następny artykułPuchar Świata w Hongkongu – dzień 1.: Polscy sprinterzy z brązowym medalem!
Marta Wiśniewska
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.