fot. British Cycling

Katie Archibald mówi, że osiemdziesiąt procent jej osobowości stanowi kolarstwo. Nic więc dziwnego, że jej osobiste rankingi zdominowały rzeczy związane z wyścigami. Najlepsze reakcje publiczności? Najbardziej emocjonujące ostatnie okrążenia? Odpowiedzi poniżej. 

W napisanym pół żartem, pół serio świątecznym felietonie na łamach tygodnika „Cycling Weekly”, Katie Archibald stworzyła listy najlepszych ostatnich okrążeń w jej dotychczasowej karierze oraz najgłośniejszych reakcji publiczności podczas startów, w których brała udział. Co ciekawe, zaktualizowała je po ostatnich zawodach.

Na trzecim miejscu najbardziej żywiołowych reakcji kibiców znajduje się ta podczas finału wyścigu indywidualnego na dochodzenie w ramach Igrzysk Wspólnoty Narodów 2018. Wówczas Archibald bezpośrednio walczyła z Australijką Rebeccą Wiasak. Na drugim miejscu znalazł się finał tej samej konkurencji, z tym że podczas Igrzysk Wspólnoty Narodów w Glasgow.

Piszę to w pociągu do domu z Londynu, gdzie na welodromie olimpijskim Lee Valley wygrałam wraz Laurą Kenny wyścig madison – ona została tam podwójną mistrzynią olimpijską w 2012 roku i w 2016 roku również podwójną mistrzynią świata. Tej nocy jako pierwsza przekroczyła linię mety w madisonie i wtedy doświadczyłam hałasu jak nigdy dotąd, czułam go w mózgu, w kościach, wszędzie… I wciąż go czuję. Ten hałas znajduje się zdecydowanie na szczycie tej listy

– napisała Archibald.

A jak wygląda „top 3” ulubionych, czyli można się domyślać, najbardziej emocjonujących oraz interesujących ostatnich okrążeń? Katie Archibald wyróżniła następujące: po pierwsze, ostatnie kółka wyścigu drużynowego na dochodzenie w mistrzostwach świata 2014, a także finały tej konkurencji podczas Igrzysk Olimpijskich w Rio oraz Pucharu Świata w Berlinie w listopadzie.

Uwielbiam tworzyć listy moich ulubionych rzeczy – zarówno normalnych, które robi każdy: filmów, płyt, deserów, ale także rzeczy związanych z wyścigami. Tego typu rankingi odzwierciedlają moją osobowość, na którą składa się: 80 procent kolarstwa, 10 procent moich ulubionych ciast oraz 10 procent rzeczy, które można zakwalifikować jako „rozmaitości”

– podsumowała Katie Archibald.

Przypomnijmy, że Archibald została wybrana przez „Cycling Weekly” najlepszą kolarką 2018 roku. Nagrody rozdano na pierwszej w historii tego typu gali zorganizowanej przez ten brytyjski tygodnik.

Poprzedni artykułCzy uda się uratować tor „Nowe Dynasy”?
Następny artykułNajwiększe sukcesy Polaków na mistrzostwach świata
Marta Wiśniewska
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.