fot. Six Day Series

Podczas drugiego dnia sześciodniówki w Manchesterze z cyklu Six Day Series emocje wywołała rywalizacja Katie Archibald i Laury Kenny, zaś prowadzenie w klasyfikacji generalnej mężczyzn objęli Australijczycy – Leigh Howard i Jarrad Drizners. Wojciech Pszczolarski i Daniel Staniszewski zajmują dziewiąte miejsce. 

Podczas drugiego dnia sześciodniówki w Manchesterze rumieńców nabrała rywalizacja pań. Laura Kenny po zwycięstwie w drużynowym wyścigu eliminacyjnym (z Emily Nelson) zbliżyła się w klasyfikacji generalnej do prowadzącej Katie Archibald. Sukces ten imponuje tym bardziej, że Kenny miała okazję ścigać się w tego typu konkurencji po raz pierwszy!

Dziś rano dokonałam tego po raz pierwszy. Pytałam Emily jak mam to do cholery zrobić, i to była po prostu rzeź. Do wczoraj nie wiedziałam nawet, że jest coś takiego jak klasyfikacja generalna

– powiedziała Laura Kenny, która mimo że traci do Archibald tylko (a może i aż) cztery punkty, podkreśla, że trudno będzie ją pokonać zwłaszcza że jest zdeterminowana do tego, by odbudować morale po nieudanych mistrzostwach świata w Pruszkowie.

Myślę, że po mistrzostwach [Katie] doszła do wniosku, że musi coś udowodnić, że jest fenomenalną kolarką bez względu na to, co wydarzyło się w Polsce. Być może nie uzyskała tam wyniku, jaki chciała, ale tutaj widać do czego jest zdolna

– dodała Laura Kenny.

Ozdobą sobotniej rywalizacji pań było zwycięstwo właśnie Archibald w madisonie na 20 km, w której to konkurencji ścigała się oczywiście ze swoją partnerką Neah Evans.

Tymczasem mąż Laury Kenny – Jason – utrzymał prowadzenie w zestawieniu sprinterów, dzięki zwycięstwu w jeździe na czas na 200 metrów. 31-latek zanotował również najszybsze okrążenie sprinterskie przez co uradował licznie zgromadzoną publiczność na welodromie w Manchesterze.

Jestem niesamowicie szczęśliwy z tego powodu. Przyjechaliśmy tutaj po przerwie po MŚ, dlatego nie wiedzieliśmy, czego się spodziewać

– przyznał Jason Kenny.

W rywalizacji elity mężczyzn na czele tabeli znajdują się Australijczycy Leigh Howard i Jarrad Drizners, którzy znakomicie zaprezentowali się w wyścigach madison, a ponadto wygrali wyścig eliminacyjny.

Znajdujemy się na dobrej drodze, ale przyznam szczerze, że trochę cierpieliśmy tego wieczoru. Jarrad dopiero co przyleciał z Australii, dlatego wczoraj nie czuliśmy się najlepiej. Zostawiliśmy sobie jednak trochę paliwa w naszych bakach na jutrzejszy [niedzielny] wieczór

– powiedział Leigh Howard.

Polski duet Wojciech Pszczolarski i Daniel Staniszewski zajmuje dziewiąte miejsce w klasyfikacji generalnej ze stratą czterech okrążeń. Na koncie mają 91 punktów, zaś prowadząca para australijska 162 punkty. Sobotniego wieczoru najlepszy wynik zanotował Daniel Staniszewski, który był drugi w wyścigu punktowym na 7,5 km.

Pełne wyniki można znaleźć pod tym linkiem —> tutaj.

Poprzedni artykułSześciodniówka w Manchesterze – 1. dzień: Omnium dla Katie Archibald
Następny artykułSześciodniówka w Manchesterze: Havik i Stroetinga zwycięzcami, Polacy na 9. miejscu
Marta Wiśniewska
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.