fot. Alex Whitehead/SWpix.com

Przedostatnia runda UCI Torowej Ligi Mistrzów przyniosła zmiany na prowadzeniu w dwóch z czterech kategorii – średnim dystansie i sprincie mężczyzn. Dodatkowo, mogliśmy oglądać bardzo dobre występy Urszuli Łoś i Mateusza Rudyka w keirinie.

Urszula Łoś 3. w keirinie

Jako pierwsze na torze pojawiły się sprinterki, rywalizujące… w sprincie indywidualnym. W biegach kwalifikacyjnych obyło się bez większych niespodzianek. W półfinałowych wyścigach triumfowały Olena Starikova (Ukraina) i liderka cyklu oraz mistrzyni świata, Mathilde Gros (Francja). Finał padł łupem Ukrainki, wicemistrzyni olimpijskiej, która sięgnęła po swoje pierwsze zwycięstwo w tegorocznej edycji UCI Torowej Ligi Mistrzów. Niestety na pierwszej rundzie zmagania zakończyła Urszula Łoś, która zajęła drugą pozycję w swoim biegu, przegrywając nieznacznie ze Steffie van der Peet (Holandia).

Zdecydowanie lepiej poszło Polce w keirinie, w którym przebrnęła przez pierwszą rundę i po raz kolejny w tegorocznej edycji cyklu znalazła się w finale. Tam na wczesne przyspieszenie zdecydowała się Kelsey Mitchell (Kanada), jednak w końcówce została wyprzedzona przez Steffie van der Peet, która jako pierwsza przecięła linię mety. Na trzeciej pozycji uplasowała się natomiast Urszula Łoś, notując swój najlepszy rezultat w UCI Torowej Lidze Mistrzów.

Szóste miejsce zajęła Mathilde Gros, która utrzymała prowadzenie w klasyfikacji generalnej (110). Na drugiej pozycji plasuje się Kelsey Mitchell (101), a kolejne lokaty należą do Shanne Braspennincx (95) i Steffie van der Peet (89). Urszula Łoś zajmuje 11. miejsce (53).

Richardson przed Lavreysenem w „generalce”, Mateusz Rudyk 5. w keirinie

Rywalizację w konkurencjach sprinterskich mężczyzn rozpoczął keirin, w którym z bardzo dobrej strony pokazał się Mateusz Rudyk. Polak ukończył swój bieg kwalifikacyjny na drugiej pozycji, za Harrie’em Lavreysenem (Holandia), dzięki czemu wystąpił w finale. Tam zajął piąte miejsce. Zwyciężył zdecydowanie Matthew Richardson (Australia), wyprzedzając Santiago Ramireza (Kolumbia) i Stefana Boettichera (Niemcy). Dopiero na czwartej pozycji uplasował się aktualny mistrz świata i dotychczasowy lider UCI Torowej Ligi Mistrzów, Lavreysen, przez co spadł na drugą pozycję, tracąc 5 punktów do Richardsona.

W pierwszej rundzie sprintu Mateusz Rudyk zmierzył się z Jeffreyem Hooglandem (Holandia) i Sergeyem Ponomaryovem (Kazachstan). Wysokie tempo narzucił Holender, który na pierwszej pozycji dojechał do mety. Za nim finiszował Kazach, a trzecie miejsce zajął Mateusz Rudyk, kończąc tym samym rywalizację w czwartej rundzie UCI Torowej Ligi Mistrzów. Do finału – jak w trzech poprzednich odsłonach – dostali się Harrie Lavreysen i Matthew Richardson. W decydującym biegu o włos szybszy był Holender, który rozpoczął bieg z drugiej pozycji.

Mimo tego, to Australijczyk jest liderem klasyfikacji generalnej. Na przestrzeni czterech rund zdobył on 146 punktów – o dwa więcej od Holendra. Trzecie miejsce zajmuje Stefan Boetticher (108), a Mateusz Rudyk plasuje się na ósmej pozycji (55). Do szóstego Mikhaila Iakovleva (Izrael) Polak traci 3 punkty.

Mora i Imhof ex aequo na prowadzeniu przed ostatnią rundą

Pierwszą średniodystansową konkurencją sobotniego wieczoru był scratch mężczyzn. Po kilku okrążeniach na atak zdecydowali się Moritz Malcharek (Niemcy) i William Perrett (Wielka Brytania). Duet zdołał nadrobić ponad 200 metrów nad resztą stawki – wtedy przyspieszył Perrett, który dołączył do peletonu i, ku uciesze kibiców, mógł świętować zwycięstwo. Na drugiej pozycji sklasyfikowany został Niemiec, a o trzecie miejsce walczyli Dylan Bibic (Kanada), mistrz świata, i Sebastian Mora (Hiszpania), którzy w końcówce odjechali od głównej grupy – zawodnicy w takiej kolejności przejęli linię mety. Reprezentant Polski, Filip Prokopyszyn, zajął siódme miejsce. Na tej samej pozycji Polak został sklasyfikowany w rozegranych ponad miesiąc temu mistrzostwach świata.

W wyścigu eliminacyjnym Filip Prokopyszyn uplasował się na 10. pozycji. Cztery rundy później z rywalizacji odpadł Mark Stewart (Wielka Brytania), dotychczas plasujący się na trzeciej pozycji w „generalce”. Czwarte miejsce zajął natomiast Claudio Imhof (Szwajcaria), jadący w niebieskim kombinezonie, a na trzeciej lokacie uplasował się Sebastian Mora (Hiszpania). W końcówce bezkonkurencyjny był Gavin Hoover (USA), który sięgnął po zwycięstwo, pokonując Mathiasa Guillemette (Kanada).

Przed ostatnią rundą na pierwszym miejscu w klasyfikacji generalnej ex aequo plasują się Sebastian Mora i Claudio Imhof, mający w swoim dorobku 99 punktów. Do sobotnich zmagań w koszulce lidera przystąpi jednak Hiszpan, który sięgnął w tegorocznej UCI Torowej Lidze Mistrzów po zwycięstwo w jednej z konkurencji – Claudio Imhof nie wygrał jak dotąd żadnego wyścigu.

Trzecie miejsce zajmuje Mathias Guillemette (93), a na czwartej pozycji plasuje się Mark Stewart (87). Filip Prokopyszyn ma na swoim koncie 36 oczek i zajmuje 14. lokatę.

Jennifer Valente nieoczekiwanie oddala się od Katie Archibald

Zmagania kobiet w scratchu były nieco bardziej statyczne, ale nie brakowało w nich ataków. Jako pierwsza od grupy oderwała się Michelle Andres (Szwajcaria), lecz nie była w stanie na dobre odjechać rywalkom. W końcówce przewagę zyskała natomiast Emily Kay (Irlandia), która samotnie przecięła kreskę, sięgając po zwycięstwo. Na drugiej pozycji rywalizację ukończyła faworytka gospodarzy, Katie Archibald (Wielka Brytania), która – kosztem czwartej Jennifer Valente (USA) – awansowała na pozycję liderki klasyfikacji generalnej cyklu. Trzecie miejsce w scratchu zajęła Anita Yvonne Stenberg (Norwegia).

Od samego początku wyścigu eliminacyjnego ryzykowała Katie Archibald, która była blisko odpadnięcia z rywalizacji. Dość wcześnie wyeliminowana została jej rodaczka, Sophie Lewis, która została sklasyfikowana na 11. pozycji. 3 lokaty wyżej uplasowała się natomiast Lily Williams (USA), a tuż po niej z wyścigu odpadła wirtualna liderka – Katie Archibald.

Po chwili było już jasne, że Jennifer Valente jutro również przystąpi do rywalizacji w błękitnym trykocie. Amerykanka pięła się w górę tabeli, aż w dwójkowym pojedynku zmierzyła się z Anitą Yvonne Stenberg. W sprincie szybsza była Valente, dzięki czemu dopisała do swojego konta 20 punktów.

W klasyfikacji łącznej prowadzi wspomniana Jennifer Valente (131), mająca 8 punktów przewagi nad Katie Archibald (123). Trzecie miejsce zajmuje Anita Yvonne Stenberg (89)

Pełne wyniki czwartej rundy UCI Torowej Ligi Mistrzów można znaleźć –> tutaj.

Ostatnia runda UCI Torowej Ligi Mistrzów będzie transmitowana w sobotę od 19.30 w Eurosporcie 1 i Playerze/GCN+.

Poprzedni artykułUCI Torowa Liga Mistrzów 2022: Zapowiedź czwartej rundy
Następny artykułUCI Torowa Liga Mistrzów 2022: Zapowiedź ostatniej rundy
Kacper Krawczyk
Student dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Jagiellońskim. Oprócz szosy, uwielbia ściganie na torze. Weekendami toczy na rowerze nierówną walkę z podkrakowskimi podjazdami.