Poznaliśmy nazwiska triumfatorów pierwszej edycji UCI Torowej Ligi Mistrzów: Katie Archibald, Gavin Hoover, Emma Hinze i Harrie Lavreysen – to właśnie oni byli najlepsi na przestrzeni czterech rund.
Pierwszą część rywalizacji w ostatniej rundzie UCI Torowej Ligi Mistrzów podsumowywaliśmy TUTAJ.
Harrie Lavreysen i Emma Hinze utrzymują prowadzenie
O ostatecznym wyglądzie klasyfikacji generalnej sprintu kobiet zadecydował keirin. Do finału, po zwycięstwie w pierwszej rundzie, zakwalifikowała się liderka cyklu – Emma Hinze. W finale spotkała się między innymi ze swoją rodaczką, Leą Sophie Friedrich, jednak pierwszy bieg przysporzył jej więcej problemów.
W finale triumfowała Olena Starikova, przed Kelsey Mitchell i Marthą Bayoną Pinedą. Czwarte miejsce zajęła Emma Hinze, a szósta finiszowała Lea Sophie Friedrich. W klasyfikacji generalnej prowadzenie obroniła Hinze – Friedrich straciła do niej 10 punktów. Trzecią pozycję zajęła Kelsey Mitchell.
W pierwszej rundzie sprintu mężczyzn obyło się bez większych. Niestety do półfinału nie zakwalifikował się Mateusz Rudyk, od którego szybszy był Francuz Rayan Helal. Do finału, zgodnie z przewidywaniami, awansował lider serii, najlepszy sprinter na świecie, czym przypieczętował swój triumf w klasyfikacji generalnej UCI Torowej Ligi Mistrzów. W ostatnim biegu tegorocznej edycji cyklu, zmierzył się on ze swoim głównym rywalem – Stefanem Boetticherem.
Lavreysen rozpoczął finałowy wyścig na pierwszej pozycji, z metra na metr prędkość obydwu sprinterów rosła, ale żaden z nich nie decydował się na zdecydowany atak. Aż do momentu, kiedy zabrzmiał dzwonek oznaczający 250 metrów do mety – wtedy ruszył Holender. Stefan Boetticher nie był w stanie pokonać mistrza świata i złotego medalistę igrzysk olimpijskich – zdołał jedynie zrównać swoje przednie koło z korbą w rowerze Holendra.
Harrie Lavreysen triumfował w klasyfikacji generalnej, przed Stefanem Boetticherem i Vasilijusem Lendelem, który zdołał utrzymać trzecią pozycję. Mateusz Rudyk zakończył zmagania na 12. miejscu.
Gavin Hoover lepszy od Sebastiana Mory Vedriego
W drugiej części czwartej rundy UCI Torowej Ligi Mistrzów średniodystansowcy rywalizowali w wyścigu eliminacyjnym. Jako pierwszy ze zmagań odpadł zwycięzca wczorajszego scratchu, Claudio Imhof. Później z Torową Ligą Mistrzów żegnali się między innymi Ed Clancy, Michele Scartezzini, a także Alan Banaszek, który został sklasyfikowany na dziewiątej pozycji. Tuż po Polaku, wyeliminowany został trzeci w „generalce” Corbin Strong.
Chwilę później stawka została pomniejszona o Williama Tidballa – Brytyjczyk przez pewien czas utrzymywał się jednak w peletonie, przez co inny z zawodników, Kelland O’Brien, myślał, że to on został wyeliminowany. Summa summarum obaj odpadli z rywalizacji – Brytyjczyk słusznie, Australijczyk przez swoją pomyłkę. Kolejnym kolarzem, który opuścił welodrom był Sebastian Mora Vedri – było więc wiadome, że w średnim dystansie po zwycięstwo sięgnie Gavin Hoover, który został wyeliminowany dwa kółka później. W wyścigu triumfował Iuri Leitao, przed Aaronem Gate’em i Royem Eeftingiem.
W klasyfikacji generalnej zwyciężył Gavin Hoover, który po czterech rundach miał na swoim koncie 5 punktów więcej niż Sebastian Mora Vedri. Podium uzupełnił Corbin Strong, a Alan Banaszek uplasował się na dziesiątej pozycji.
Katie Archibald stawia kropkę nad „i”, pożegnanie Kirsten Wild
Niestety pierwszą zawodniczką, która zakończyła swój udział w UCI Torowej Lidze Mistrzów była Karolina Karasiewicz. Wielkim zaskoczeniem był fakt, że jako następna odpadła Anita Yvonne Stenberg, zajmująca dotychczas piątą pozycję w klasyfikacji generalnej. Kolejnymi zawodniczkami z szerokiej czołówki, które zostały wyeliminowane, były Olivija Baleisyte i Sylvia Zanardi – zajęły one odpowiednio dziesiątą i dziewiątą pozycję.
Później z rywalizacji odpadały Michelle Andres, Emily Kay, Annette Edmondson, Yumi Kajihara i Maria Martins, aż na torze zostały już tylko Katie Archibald i Kirsten Wild, dla której były to ostatnie rundy w karierze. Lepsza okazała się Brytyjka, potwierdzając swoją dominację w cyklu. Triumfowała mając na koncie aż 145 punktów – druga Kirsten Wild uzbierała ich… o 45 mniej! Na najniższym stopniu podium UCI Torowej Ligi Mistrzów stanęła Annette Edmondson, a reprezentantka Polski, Karolina Karasiewicz, uplasowała się na piętnastej pozycji.
