Kolarze torowi ostatnio mieli dłuższą przerwę od ważnych startów. Teraz równocześnie odbędą się Puchar Świata w kanadyjskim Miltonie i sześciodniówka w Berlinie.

W Miltonie odbędzie się pierwsza w 2020 roku i zarazem ostatnia w sezonie runda Pucharu Świata. Będą to także ważne zawody w kontekście kwalifikacji olimpijskich. Do Kanady pojechało ośmioro polskich kolarzy. W konkurencjach sprinterskich wystartują: Mateusz Rudyk, Rafał Sarnecki, Krzysztof Maksel i Maciej Bielecki. Rudyk ma być sprawdzony na ostatniej zmianie w drużynie. Najlepszy polski sprinter chce utrzymać dobrą passę w rywalizacji indywidualnej i potwierdzić zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.

O igrzyska walczą także sprinterki. W drużynie Marlena Karwacka i Urszula Łoś mają szanse na kolejne podium i zwycięstwo w klasyfikacji generalnej. Polki prowadzą z taką samą liczbą punktów, co Chinki. Drużyna z Azji nie wystartuje w Miltonie. Na średnich dystansach wystartują tylko Daniel Staniszewski i Wojciech Pszczolarski. Polacy powalczą o kolejne punkty do rankingu olimpijskiego.

Od czwartku 23 stycznia do wtorku 28 stycznia na torze w Berlinie odbędą się kolejne zawody z cyklu Six Day Series. W duecie numer 10 nasz kraj reprezentować będą Bartosz Rudyk i Damian Sławek. Na liście startowej madisona są także m.in.: Andreas Mueller i Andreas Graf, Wim Stroetinga/Moreno de Pauw, Marc Hester/Oliver Wulff Frederiksen i Theo Reinhardt/Morgan Kneisky. W zmaganiach kobiet wystartują Daria i Wiktoria Pikulik, a w sprincie Nikola Sibiak.

Poprzedni artykułPolacy na podium w Portugalii
Następny artykułSix Day Berlin 2020: Dobry wynik Darii Pikulik w omnium
Kamil Karczmarek
Dziennikarz z zamiłowania. Interesuje się wieloma dyscyplinami sportu. Od kolarstwa szosowego, po BMX, do saneczkarstwa, snowboardu i bobslei. Student turystyki historycznej.