fot. Kenny De Ketele / Facebook

Złamanie obojczyka, którego Kenny De Ketele (Topsport-Vlaanderen) doznał w poniedziałek wieczorem podczas wyścigu Sześć Dni Rotterdam, okazało się poważniejsze niż pierwotnie przypuszczano. Oznacza to, że przerwa w ściganiu, jaką będzie musiał odbyć będzie dłuższa. 

Od razu obejrzał mnie chirurg i na pierwszy rzut oka wyglądało to niewinnie, ale obojczyk okazał się złamany. W dodatku nie jest to tylko złamanie poziome, ale pionowe, przez całą długość. Dlatego chirurg musiał włożyć większą płytkę i założyć osiem szwów, co również poskutkuje tym, że będę musiał być poddany dłuższej rehabilitacji

– powiedział Kenny De Ketele portalowi baanwacht.nl.

Udaną operację przeprowadzono we wtorek rano w Antwerpii.

W rezultacie De Ketele nie będzie mógł wystartować w sześciodniówce w Bremie (10-15 stycznia) oraz w zawodach z cyklu Six Day Series w Berlinie (24-29 stycznia).

Poprzedni artykułGwiazdy na starcie The Advertiser Track Down Under 2019
Następny artykułWooning Zesdaagse 2019: Zwycięstwo Terpstry i Boudata
Marta Wiśniewska
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.