fot. Jesper Skovbølle / DBC Ballerup

Wczoraj w duńskim Ballerup rozpoczęła się trzydniówka DBCs 3-dagesløb, w której udział biorą Wojciech Pszczolarski i Damian Sławek. Po pierwszym dniu, w zmaganiach mężczyzn prowadzą Philip Heijnen i Vincent Hoppezak, a wśród kobiet Neah Evans i Josie Knight.

Sezon sześciodniówek można uznać za rozpoczęty – wczoraj wieczorem na welodromie w Ballerup rozpoczęły się trzydniowe zmagania w DBCs 3-dagesløb. Zawodniczki i zawodnicy rywalizowali między innymi w madisonach, wyścigach za dernami, najdłuższym okrążeniu czy wyścigach eliminacyjnych.

Po pierwszym dniu zmagań, w klasyfikacji generalnej mężczyzn prowadzą Holendrzy – Vincent Hoppezak i Philip Heijnen. Duet zapewnił sobie prowadzenie dobrymi występami w madisonach – pierwszy z nich wygrali – a także czołowymi pozycjami w pozostałych konkurencjach. Uzbierali oni łącznie 31 punktów – o 5 więcej niż belgijski duet Fabio Van den Bossche / Lindsay De Vylder, którzy byli najlepsi w madisonie zamykający pierwszy dzień rywalizacji. Trzecie miejsce, z dorobkiem 23 oczek i bez straty okrążenia, zajmują natomiast Matias Malmberg i Casper Pedersen.

Wojciech Pszczolarski i Damian Sławek po pierwszym dniu rywalizacji plasują się na piętnastym, przedostatnim miejscu, ze stratą dwóch okrążeń.

Zgodnie z przewidywaniami, zmagania w kobiecym Ladies Cup całkowicie zdominowała brytyjska para Neah Evans / Josie Knight, która prowadzi w klasyfikacji generalnej, mając 3 okrążenia przewagi nad Marit Raaijmakers i Amber van der Hulst (Holandia). Trzecie miejsce zajmują Włoszki Sara Fiorin i Valentina Basilico.

Wyniki

Program i informacje o liście startowej trzydniówki w Ballerup można znaleźć –> tutaj.

Poprzedni artykułUCI Torowa Liga Mistrzów 2022: Zasady rozgrywania cyklu
Następny artykułUCI Torowa Liga Mistrzów 2022: Zapowiedź pierwszej rundy
Kacper Krawczyk
Student dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Jagiellońskim. Oprócz szosy, uwielbia ściganie na torze. Weekendami toczy na rowerze nierówną walkę z podkrakowskimi podjazdami.