Australijczycy w drugim dniu mistrzostw świata w Pruszkowie zostali mistrzami świata w wyścigach drużynowych na dochodzenie kobiet i mężczyzn oraz w scratchu. Medali nie udało się zdobyć Krzysztofowi Makselowi (keirin), Adrianowi Teklińskiemu (scratch), ani także Marlenie Karwackiej (sprint).
Czwartek zdecydowanie należał do Australijczyków, którzy zdobyli złote medale w trzech konkurencjach. Jednak z tego dnia najbardziej zapadnie w pamięć wyczyn Samuela Welsforda, który w bardzo krótkim czasie został mistrzem świata w wyścigu drużynowym na dochodzenie i w scratchu. Poniżej pełne sprawozdanie z drugiego dnia światowego czempionatu.
Wyścig drużynowy na dochodzenie kobiet – pierwsza runda
W pierwszym biegu zmierzyły się obrończynie tytułu Amerykanki i Niemki. Szybsze okazały się kolarki zza naszej zachodniej granicy z czasem 3:16:707.
W drugim biegu naprzeciw siebie stanęły Belgijki i Kanadyjki, i tutaj zdecydowanie szybsze były zawodniczki z Ameryki Północnej – czas 4:17:577. Był to de facto nokaut, ponieważ zwyciężyły różnicą aż pięciu sekund.
Wyścig trzeci i czwarty tradycyjnie wyłonił reprezentacje, które zmierzyły się w wyścigu o złoty medal. W trzecim rywalizowała Wielka Brytania i Nowa Zelandia. Nie zawiodły wicemistrzynie świata, które były szybsze od Nowozelandek o trzy sekundy. Czwartemu wyścigowi, w którym rywalizowały Australijki i Włoszki, towarzyszyły problemy ze startem. Najpierw, dłużej niż zazwyczaj trwało mocowanie rowerów w maszynie startowej, a gdy już start nastąpił, sędziowie odstrzelili wyścig. Oznaczało to, że zawodniczki po raz drugi musiały koncentrować się przed startem.
Australijki miały cały wyścig pod kontrolą. Rozpoczęły z niewielką przewagą, ale doskonale, we cztery pracując do końca, powiększały zapas czasowy, który ostatecznie wyniósł pięć sekund.
Do wyścigu o brąz zakwalifikowały się Nowozelandki i Kanadyjki.
Wyniki pierwszej rundy tutaj.
Wyścig drużynowy na dochodzenie kobiet – finały
Brązowy krążek powiesiły na swoich szyjach Nowozelandki, które pewnie, bo o cztery sekundy, pokonały Kanadyjki (ich czas to 4:16:479).
Tymczasem w biegu o złoto mieliśmy do czynienia z kopią sytuacji z wyścigu mężczyzn, bowiem zmierzyły się Australijki i Brytyjki. Ashlee Ankudinoff, Georgia Barker, Amy Cure, Annette Edmondson „wykręciły” czas 4:14:333.
Wyniki finałów tutaj.
Sprint kobiet – ćwierćfinały
Czterema półfinalistkami sprintu kobiet zostały Stephanie Morton (czas 11,355), Sze Wai Lee (11,237), Mathilde Gros (11,133) oraz Sophie Lea Friedrich (11,493).
Wyniki ćwierćfinałów tutaj.
Wyścig drużynowy na dochodzenie mężczyzn – finały
Rywalizację o brązowy medal rozstrzygnęli na swoją korzyść reprezentanci Danii, którzy dystans czterech kilometrów zadany w tej konkurencji pokonali w czasie 3:51:804.
Prawdziwą gratkę dla sympatyków konkurencji średniodystansowych zafundowali kolarze Wielkiej Brytanii i Australii. „Kangury” ustanowiły nowy rekord świata – 3:48:012, pokonując mistrzów olimpijskich Brytyjczyków o dwie sekundy! Tego dzieła dokonali Samuel Welsford, Kelland O’Brien, Leigh Howard i Alexander Porter.
Wyniki finałów tutaj.
Scratch mężczyzn
Mistrz świata w tej konkurencji z 2017 roku Adrian Tekliński finiszował na dziewiątym miejscu. Nowym mistrzem świata został Australijczyk Samuel Welsford, który dokonał tego niemal bezpośrednio (z przerwą na sprinty kobiet) po zdobyciu mistrzostwa świata w wyścigu drużynowym na dochodzenie. Pełne sprawozdanie z tego wyścigu i wyniki tutaj.
Keirin mężczyzn – półfinały
Półfinał rozpoczął się od falstartu popełnionego przez Theo Bosa, który wbrew regulaminowi wyprzedził zawodników zanim z toru zjechała derna.
Gdy wreszcie ruszył, pierwszy półfinał rozgrzał pruszkowską publiczność, która po raz pierwszy czwartkowego wieczoru tak mocno się ożywiła. Krzysztof Maksel walczył, starał się wystawić koło na finiszu po trzecią pozycję dającą kwalifikację do wyścigu o złoto, ale ostatecznie nie dał rady, lokując się na czwartej pozycji.
Wyniki półfinałów tutaj.
Keirin mężczyzn – finały
Krzysztofowi Makselowi nie można odmówić walki o miejsca 7-12, ale ostatecznie biało-czerwony uplasował się na dziesiątym miejscu. Wyścig ten wygrał Azizulhasni Mohd Awang z Malezji (czas 10,321). Z kolei mistrzem świata został Matthijs Buchli , z którym próbował walczyć atakujący na ostatnim wirażu Japończyk Yudai Nitta, ale ostatecznie to Holender był zdecydowanie najszybszy (czas 10,058).
Wyniki finałów tutaj.
Z Pruszków Areny Marta Wiśniewska