fot. Alex Broadway/SWpix.com

Rozpoczęła się tegoroczna edycja UCI Torowej Ligi Mistrzów. W konkurencjach sprinterskich z bardzo dobrej strony zaprezentowali się Mateusz Rudyk i Urszula Łoś, którzy zakończyli zmagania na półfinałach.

Dobry występ Urszuli Łoś na otwarcie

Rywalizację w pierwszej rundzie UCI Torowej Lidze Mistrzów rozpoczęły zmagania w sprincie kobiet. Znakomicie w swoim biegu zaprezentowała się Urszula Łoś, która w samej końcówce pokonała Taky Marie Divine Kouame (Francja) i Leę Sophie Friedrich (Niemcy). W półfinale Polka zmierzyła się z Holenderkami – Shanne Braspennincx i Hetty van de Wouw, która do drugiej rundy zakwalifikowała się po relegacji Kelsey Mitchell (Kanada).

W biegu półfinałowym Urszula Łoś długo jechała na drugiej pozycji, jednak na ostatnim okrążeniu została zablokowana przez Holenderki i ostatecznie zakończyła zmagania na trzecim miejscu. Triumfowała Hetty van de Wouw, która o zwycięstwo w sprincie rywalizowała z Mathilde Gros (Francja), po raz pierwszy prezentującą tęczową koszulkę, zdobytą w Saint-Quentin-en-Yvelines.

Mistrzyni świata w 1/2 finału pokonała Olenę Starikovą z Ukrainy i Meksykankę Luz Danielę Gaixolę. W finałowym biegu jako pierwsza sprint rozpoczęła Hetty van de Wouw, ale na ostatniej rundzie to Mathilde Gros była zdecydowanie silniejsza i to ona wzniosła ręce w geście triumfu.

Zwyciężczyni sprintu kobiet wraz z Urszulą Łoś znalazły się w tym samym biegu w pierwszej rundzie keirinu. Zawodniczki zajęły odpowiednio trzecie i czwarte miejsce, przez co pożegnały się z rywalizacją.

W finale keirinu najlepsza okazała się Martha Bayona Pineda (Kolumbia), przed Kelsey Mitchell i mistrzynią świata w tej konkurencji – Leą Sophie Friedrich.

Po pierwszej rundzie w klasyfikacji generalnej prowadzi solidna Shanne Braspennincx (26), przed Oleną Starikovą (24) i Marthą Bayoną Pinedą (22). Urszula Łoś w dwóch konkurencjach zebrała 12 punktów i plasuje się na 10. pozycji.

Nieoczekiwani zwycięzcy w średnim dystansie mężczyzn

5-kilometrowy dystans scratchu zmusił zawodników do aktywnej jazdy – niemalże od samego początku oglądaliśmy wiele ataków. Po pewnym czasie wyklarowała się kilkuosobowa grupka, która ostatecznie powalczyła o zwycięstwo. Okrążenie nad resztą stawki nadrobili Mark Stewart (Wielka Brytania) i Sebastian Mora (Hiszpania) – w takiej kolejności przecięli też linię mety po 20 okrążeniach. Trzecie miejsce zajął Michele Scartezzini (Włochy), a Filip Prokopyszyn uplasował się na dziewiątej pozycji.

W wyścigu eliminacyjnym, rozegranym w drugiej części zawodów, Polak – podobnie jak w mistrzostwach świata – dostarczył nam wielu emocji na sprinterskich okrążeniach. Ostatecznie Filip Prokopyszyn został wyeliminowany jako szósty, co dało 13. pozycję. Niedługo po reprezentancie Polski, udział w wyścigu eliminacyjnym zakończyli między innymi Oliver Wood (Wielka Brytania) czy Michele Scartezzini, mający za sobą dobry występ w scratchu.

Walkę o zwycięstwo stoczyli świetnie dysponowany Mark Stewart, a także Mathias Guillemette (Kanada) i ubiegłoroczny zwycięzca cyklu, Gavin Hoover (USA). Trzecie miejsce zajął triumfator scratchu – Mark Stewart – a w dwójkowym pojedynku kolarzy z Ameryki Północnej lepszy był Mathias Guillemette.

W klasyfikacji generalnej po pierwszej rundzie prowadzi Mark Stewart (35), przed Mathiasem Guillemette (30) i Sebastianem Morą (28). Filip Prokopyszyn zajmuje 10. miejsce z dorobkiem 10 punktów.

Mateusz Rudyk w czołówce sprinterów

Sprinterzy rozpoczęli dzisiejsze zmagania od keirinu – w finale na prowadzenie początkowo wysunęli się Thomas Cornish i Matthew Richarson (Australia). Najmocniejszy w końcówce był jednak Harrie Lavreysen (Holandia) – kolarz w tęczowej koszulce sięgnął po zwycięstwo, a podium uzupełnili wspomniany Richardson i Stefan Bötticher. Mateusz Rudyk zakończył zmagania w keirinie na pierwszej rundzie – Polak w swoim biegu zajął szóstą pozycję.

W pierwszej rundzie sprint Mateusz Rudyk zmierzył się z Shinjim Nakano (Japonia) i Jaiem Angsuthasawitem (Tajlandia). Polak od początku biegu dyktował wysokie tempo i zdołał utrzymać prowadzenie do samego końca, przecinając kreskę przed Japończykiem i Tajem.

Mateusz Rudyk awansował tym samym do półfinału, gdzie stanął w szranki z Kevinem Quintero (Kolumbia) oraz Harrie’em Lavreysenem. W wyrównanym pojedynku z mistrzem świata, Polak okazał się nieznacznie gorszy od Holendra i w swoim biegu zajął drugą pozycję. Z drugiej części drabinki, najlepszy okazał się Matthew Richardson, który – podobnie jak w Saint-Quentin-en-Yvelines – zmierzył się z Lavreysenem w finale. Tym razem szybszy był Australijczyk.

W klasyfikacji generalnej prowadzi jednak Harrie Lavreysen (37). Drugie miejsce zajmuje Matthew Richardson (35) i Stefan Bötticher (30). Mateusz Rudyk zajmuje szóste miejsce z dorobkiem 15 punktów.

Katie Archibald dominuje w scratchu – szybko odpada w wyścigu eliminacyjnym

Zmagania w scratchu kobiet były o wiele bardziej spokojne, niż w przypadku mężczyzn. Poza jednym zaciągiem w pierwszej części wyścigu, grupa była zwarta i nie forsowała tempa. Na pięć okrążeń do mety, na atak zdecydowała się Michaela Drummond z Nowej Zelandii, ale pognały za nią inne zawodniczki i akcja szybko została zlikwidowana.

Na ostatniej rundzie najszybsza była Katie Archibald (Wielka Brytania) i to ona jako pierwsza przecięła linię mety, plasując się przed Tanią Calvo (Hiszpania) i Jennifer Valente (USA).

Zaskakująco, to Katie Archibald była pierwszą zawodniczką, która została wyeliminowana w wyścigu australijskim. Dość wcześnie tor opuściły też: Rachele Barbieri (Włochy), Tania Calvo (Hiszpania) czy Laura Kenny (Wielka Brytania). W najlepszej trójce znalazły się: Anita Yvonne Stenberg (Norwegia) oraz Lily Williams i Jennifer Valente ze Stanów Zjednoczonych. Jako pierwsza z nich wyeliminowana została Williams. W dwójkowym finiszu szybsza była Anita Yvonne Stenberg.

W „generalce” prowadzi Jennifer Valente (32), a na dalszych pozycjach plasują się Tania Calvo i Anita Yvonne Stenberg (24).

Pełne wyniki wszystkich konkurencji

Klasyfikacje generalne po pierwszej rundzie

O zasadach UCI Torowej Ligi Mistrzów można przeczytać –> tutaj. Kolejna runda cyklu zostanie rozegrana 19 listopada w Berlinie. Transmisja będzie dostępna od 18.30 w Eurosporcie 1, a także w Playerze/GCN+.

Poprzedni artykułDBCs 3-dagesløb 2022: Bez zmian na prowadzeniu
Następny artykułUCI Torowa Liga Mistrzów 2022: Klasyfikacje generalne po pierwszej rundzie
Kacper Krawczyk
Student dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Jagiellońskim. Oprócz szosy, uwielbia ściganie na torze. Weekendami toczy na rowerze nierówną walkę z podkrakowskimi podjazdami.