Wielkim finałem w Londynie zakończyła się druga edycja UCI Torowej Ligi Mistrzów. Do ostatnich konkurencji poszczególnych kategorii, nikt z liderów i liderek nie mógł być pewny swojego zwycięstwa w klasyfikacji generalnej. Ostatecznie po zwycięstwo sięgnęli: Claudio Imhof, Jennifer Valente, Mathilde Gros i Matthew Richardson.
Sprint kobiety
Największa różnica punktowa w tegorocznej edycji UCI Torowej Lidze Mistrzów, jeśli chodzi o zwyciężczynię i drugą zawodniczkę, dzieliła Mathilde Gros (Francja) i Kelsey Mitchell (Kanada). W drugiej części cyklu Francuzka zdecydowanie wysunęła się na prowadzenie, zdobywając dwucyfrowe liczby oczek zarówno w sprincie – konkurencji, w której jest mistrzynią świata – a także w keirinie. Nie inaczej było w piątej rundzie serii w Londynie, gdzie zajęła szóste miejsce w drugiej ze wspomnianych konkurencji, a na potwierdzenie swojej dominacji triumfowała w sprincie, gromadząc na swoim koncie łącznie 140 oczek – o 13 więcej od Kelsey Mitchell, którą pokonała w ostatnim pojedynku sobotniego wieczoru.
Mimo nacisku ze strony Marthy Bayony (Kolumbia), która wygrała ostatnią potyczkę w keirinie, trzecią pozycję o dwa punkty obroniła Shanne Braspennincx (Holandia). Jedyna reprezentantka Polski w UCI Torowej Lidze Mistrzów – Urszula Łoś – po wielu dobrych występach uplasowała się na 12. pozycji (62).
Sprint mężczyźni
Na przestrzeni całej UCI Torowej Ligi Mistrzów niezwykle zacięty pojedynek toczyli ze sobą Harrie Lavreysen (Holandia) i rewelacja tego sezonu – Matthew Richardson (Australia). Tylko raz – w keirinie na Majorce – obaj zawodnicy nie uplasowali się w czołowej dwójce zmagań. Harrie Lavreysen zajął wtedy… trzecie miejsce, co kosztowało go 2 cenne punkty. Jak się okazało, koniec końców właśnie tyle stracił do Australijczyka, który przełamał niesamowitego mistrza świata, sięgając po zwycięstwo w całym cyklu – podobnie jak Mathilde Gros, triumfował on w ostatnim biegu, jednak w jego przypadku był to keirin.
Duet miał bezpieczną przewagę nad trzecim w klasyfikacji generalnej Stefanem Boetticherem (Niemcy), który natomiast nie czuł zagrożenia ze strony Kolumbijczyków – Kevina Quintero i Santiago Ramireza, którzy zajęli czwartą i piątą pozycję. Mateusz Rudyk, który również miał swoje bardzo dobre momenty w tegorocznej UCI Torowej Lidze Mistrzów, po dwóch rundach w Londynie spadł na 10. miejsce w „generalce” (57).
Średni dystans kobiety
Solidnymi występami na przestrzeni wszystkich pięciu rund, w średnim dystansie kobiet zwyciężyła Jennifer Valente (USA), zdobywając łącznie 161 punktów. Mistrzyni olimpijska w omnium cały czas czuła na plecach oddech Katie Archibald (Wielka Brytania), która triumfowała łącznie w pięciu konkurencjach. Na jej porażce zaważył jednak słaby start w wyścigu eliminacyjnym na Majorce, gdzie nie zdobyła żadnego punktu. Ostatecznie straciła ona do Amerykanki 3 oczka, jednak pod koniec wyścigu eliminacyjnego w Londynie Jennifer Valente była już pewna zwycięstwa w cyklu. Do samego końca toczyła się również zacięta walka o trzecią pozycję, którą ostatecznie zajęła Maggie Coles-Lyster (Kanada), zdobywając tyle samo punktów, co Anita Yvonne Stenberg (Norwegia).
Średni dystans mężczyźni
Taki sam wynik punktowy na koniec zmagań mieli też pierwsi dwaj zawodnicy średniego dystansu mężczyzn. Podobnie jak przed rokiem, prowadzenie w UCI Torowej Lidze Mistrzów w Londynie stracił Sebastian Mora (Hiszpania) – tym razem na rzecz Claudio Imhofa (Szwajcaria), który sięgnął po zwycięstwo dzięki regularności na przestrzeni czterech tygodni. O dalsze miejsca walczyli Brytyjczycy – Mark Stewart i Oliver Wood. Filip Prokopyszyn po kilku aktywnych występach, ale i problemach spowodowanych kraksą, w swoim debiucie w cyklu zajął 14. miejsce z dorobkiem 42 punktów.
Podsumowania poszczególnych rund UCI Torowej Ligi Mistrzów 2022 można znaleźć tutaj –> Palma, Berlin, Saint-Quentin-en-Yvelines, Londyn 1, Londyn 2.